Steve Clifford ponownie trenerem Charlotte Hornets

Steve Clifford ponownie trenerem Charlotte Hornets

Po fiasku z Kennym Atkinsonem, Charlotte Hornets nie tracili czasu i szybko ruszyli na poszukiwania nowego trenera. Jak się okazuje, największe wrażenie zrobił na nich szkoleniowiec dobrze znany władzom Szerszeni. Adrian Wojnarowski informuje, że od przyszłego sezonu na ławkę Charlotte wróci Steve Clifford.

Kiedy Kenny Atkinson niespodziewanie zmienił zdanie i zdecydował się pozostać w Golden State Warriors, wszystko wskazywało na to, że posadę head coacha Charlotte obejmie Mike D’Antoni. Były trener m.in. Suns i Rockets był największym rywalem Atkinsona w tym wyścigu. I choć D’Antoni spotkał się ostatnio ponownie z Michaelem Jordanem, to jego filozofia najwyraźniej nie przemówiła do właściciela Szerszeni. Zamiast tego His Airness postawił na człowieka, który osiągał już sukcesy w Północnej Karolinie.

Clifford trenował bowiem Charlotte w latach 2013-2018. Przez ten czas osiągnął z zespołem bilans 196-214 (tylko Allan Bristow wygrał więcej spotkań w roli trenera Charlotte), dwukrotnie awansując do playoffów. I choć za każdym razem kończyło się to na pierwszej rundzie, to w 2016 roku Szerszenie były naprawdę blisko awansu ulegając Heat w siedmiu meczach. Od tamtej pory, Hornets nie zdołali zameldować się w postseason. Clifford tymczasem dwukrotnie wprowadził tam Orlando Magic. Mocną stroną Steve’a zawsze była defensywa i na poprawę w tym zakresie z pewnością liczą obecnie w Charlotte.

„Jestem szczęśliwy z możliwości powrotu do Charlotte i chciałbym podziękować Michaelowi, Mitchowi i Buzzowi (Petersonowi, asystentowi GM-a – przyp. red.) za otrzymaną szansę. To bardzo ekscytujący, młody zespół z wieloma utalentowanymi zawodnikami. Charlotte to świetne miasto, a fani uwielbiają tę drużynę, o czym przekonałem się z bliska. Nie mogę się doczekać, aż znów rozpocznę tu pracę.”

Steve Clifford

Tym samym jedyną drużyną bez trenera pozostaje obecnie Utah Jazz. Według źródeł Charlotte Observer, Clifford otrzymał 3-letni kontrakt z opcją zespołu na ostatni sezon. Za pierwsze dwa, w pełni gwarantowane sezony otrzyma łącznie 8 milionów dolarów. Czy uda mu się powtórzyć sukcesy z poprzednich kadencji i wprowadzić Szerszenie do playoffów?