Austin Reaves znów ratuje Lakers, Thunder zbudowali playoffowy team, triple-double Giannisa na idealnej skuteczności

Austin Reaves znów ratuje Lakers, Thunder zbudowali playoffowy team, triple-double Giannisa na idealnej skuteczności

Orlando Magic stanowili tej nocy spore wyzwanie dla Los Angeles Lakers. Kiedy na minutę przed końcem wynik był remisowy, mecz mógł pójść jeszcze w obie strony. Na szczęście był on. Austin Reaves. Trafił ważny rzut na prowadzenie, a potem 6 rzutów wolnych i uratował spotkanie dla Jeziorowców:

DEN – BKN – 108:102
PHX –OKC – 120:124
ATL – SAS – 118:126
MIA – DET – 112:100
NOP – HOU – 117:107
TOR – MIL – 111:118
LAC – POR – 117:102
ORL – LAL – 105:111

To była noc życia dla Austina Reavesa. Nie tylko trafił najważniejszy rzut i najważniejsze wolne, ale sumarycznie uzbierał najlepsze w karierze 35 punktów, 6 zbiórek i 6 asyst, trafiając po drodze aż 16/18 z linii rzutów wolnych. Wszystko to wchodząc z ławki rezerwowych:

YT/NBA

Przeczuwałeś zwycięstwo Lakers? Jeśli tak, zgarnąłbyś za to punkty w naszej Lidze Typerów NBA. Dziś – jak co poniedziałek – startuje nowa kolejka, a wraz z nią zupełnie nowa szansa na walkę o nagrody od TOTALbet. Wszystko, co musisz zrobić, to założyć konto i poświęcić codziennie kilkanaście sekund na wytypowanie zwycięzców poszczególnych meczów. Proste?


Milwaukee Bucks okazali się lepsi od Toronto Raptors i trudno, żeby było inaczej, kiedy taki mecz rozgrywa Giannis Antetokounmpo. Jedną sprawą jest triple-double: Giannis zbudował je z 22 punktów, 13 zbiórek i 10 asyst. Druga sprawa to skuteczność. Lider Bucks oddał w tym meczu 9 rzutów z gry i trafił wszystkie z nich. Triple-double typu jokiciowego – oszczędne, efektywne:

Przy niewątpliwie imponującym meczu w wykonaniu Giannisa, najlepszym strzelcem zespołu wciąż był jednak Brook Lopez, który zdobył 26 punktów:

W Oklahomie buduje się drużyna w pełnym tego słowa znaczeniu i dzieje się to szybciej, niż ktokolwiek mógł chyba przypuszczać. Thunder ograli na własnym parkiecie po zaciętym meczu Phoenix Suns i z bilansem 35-36 nie tylko zajmują na ten moment 8. miejsce dające udział w Play-In, ale wciąż są w walce o pewne miejsce w Playoffach. Zobaczcie jak żyje tym Oklahoma. Jak reagują spragnieni Playoffów kibice młodej, ekscytującej ekipy:

Mecz stał pod znakiem pojedynku liderów. Devin Booker rozegrał kapitalne zawody na 46 punktów, jednak musiał uznać wyższość Shaia Gilgeous-Alexandra, który miał po prostu więcej wsparcia od kolegów tej nocy. Zdobył on 40 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty:

YT/NBA

Ta porażka na dobre zatapia już szanse Blazers na walkę o Playoffy w tym sezonie. Po przegranym meczu z Clippers tracą oni aż 3,5 meczu do ostatniego miejsca dającego prawo udziału w turnieju Play-In. To ogromna strata, biorąc pod uwagę, że do końca sezonu został jakieś 3 tygodnie. Clippers do wygranej poprowadzili Kawhi Leonard i Paul George, którzy zdobyli kolejno 24 punkty, 5 zbiórek, 2 asysty i 2 przechwyty, oraz 29 punktów, 9 zbiórek, 4 asysty i 4 przechwyty:

Kolejne, 28. już w tym sezonie triple-double zanotował Nikola Jokic, prowadząc Nuggets do zwycięstwa nad Nets w meczu znacznie mniej zaciętym, niż wskazuje na to końcowy wynik. Jeszcze w połowie czwartej kwarty Nuggets prowadzili różnicą blisko 20 punktów i droga do odrobienia strat na czas była już zamknięta. Nets po 3 porażkach z rzędu mają już tylko mecz przewagi nad 7. miejscem, które nie daje już bezpośredniego awansu do Playoffów, a udział w turnieju Play-In.

Wspomniany Jokic zanotował 22 punkty, 17 zbiórek i 10 asyst, trafiając aż 9/12 rzutów z gry i popełniając w międzyczasie tylko 1 stratę:

YT/NBA

Najlepszym strzelcem Nuggets był jednak Michael Porter Jr., który zdobył 28 punktów, 9 zbiórek i dał plakat nad… z jakiegoś powodu nad Nikolą Jokiciem

Miami Heat poradzili sobie z Detroit Pistons po bardzo skutecznym meczu Jimmiego Butlera. lider Heat uzbierał 26 punktów, 4 zbiórki i 10 asyst, trafiając 8/11 prób z gry i 10/11 z linii rzutów wolnych:

San Antonio Spurs nieoczekiwanie ograli Atlantę Hawks po meczu, w którym Keldon Johnson i Devin Vassell zdobyli po 29 punktów. Jeremy Sochan niestety pozostaje poza grą z powodu dyskomfortu w kolanie:

New Orleans Pelicans ograli Rockets, a 26 punktów i 9 zbiorek zdobył dla nich Brandon Ingram: