Anthony Davis zapowiada dekadę dominacji Lakers

Anthony Davis zapowiada dekadę dominacji Lakers

LeBron James pokazuje w tym sezonie, że dla niektórych czas płynie inaczej. Mimo zbliżających się 36 urodzin, LBJ wciąż jest w doskonałej formie, bijąc kolejne rekordy playoffów. Anthony Davis zapowiada jednak, ze to dopiero połowa drogi dla Jamesa.

10 Finały NBA to wyczyn absolutnie historyczny, którego obok Jamesa dokonało zaledwie 3 innych graczy. Jednak zdaniem jego kolegi z drużyny, to ledwie połowa sukcesu. Anthony Davis zapowiada walkę o Finały przez całą nadchodzącą dekadę:

„Kiedy widzisz ile pracy i przygotowania LeBron wykonuje każdego dnia, zaczynasz rozumieć, dlaczego to są jego 10 Finały. Ten facet nigdy się nie zatrzymuje. A ja planuję dojść z tym skurczybykiem do następnych 9 Finałów NBA.”

Dla Davisa to pierwsze Finały, zatem można zrozumieć, że udzieliły mu się emocje. Za 10 lat to jednak obaj panowie raczej na pewno będą już na emeryturze, patrząc na to jak niepewnym zdrowiem cieszy się w swojej karierze AD.

W dalsze części wywiadu, skrzydłowy Lakers schodzi już na ziemię i podkreśla, jak ważne dla niego jest wygrywanie, którego nie doświadczał w swojej pierwszej ekipie, New Orleans Pelicans:

„Zawsze wiedziałem, czego chcę. Od początku chciałem tego co LeBron. Jak tylko przyszedłem do ligi, wiedziałem, że muszę zagrać w playoffach. Kiedy tylko tego doświadczyłem, zapragnąłem awansu dalej. Po kilku latach pojawiliśmy się w drugiej rundzie i od razu zapragnąłem awansu do finałów konferencji. Teraz chcę już tytułów, a nie tylko obecności w playoffach.”

„Nie chcę długo czekać na kolejne Finały. Rajon czekał dekadę, Dwight 11 lat na kolejny udział w Finałach. Nie chcę, żeby mnie również to spotkało. Przybyłem do LA walczyć o tytuły i ciężko pracuję, żeby tak było.”

Pierwszy pierścień mistrzowski jest na wyciągnięcie ręki. Jeziorowcy rozgromili Miami w game 1, a na domiar złego Heat zmagają się z kontuzjami wśród kluczowych zawodników. Patrząc po wypowiedziach można jednak oczekiwać, że jeden tytuł w żaden sposób nie zaspokoi głodu Davisa. Na ilu zatrzyma się jego licznik? To w dużej mierze zależy także od LeBrona Jamesa.

Myślicie, że Davis zapisze się w historii LAL jako kolejny wybitny zawodnik podkoszowy?

Źródło: Youtube.com/NBA