Andrzej Urban: Potrzeba egzorcysty! Chcemy wygrać 3:1

Andrzej Urban: Potrzeba egzorcysty! Chcemy wygrać 3:1

Andrzej Urban: Potrzeba egzorcysty! Chcemy wygrać 3:1
Andrzej Urban / foto: Andrzej Romański / PLK

– Straciliśmy Davida Brembly’ego. To kolejny kontuzjowany zawodnik. Jestem osobą wierzącą, ale tu chyba modlitwa nie pomoże. Potrzeba egzorcysty, by odpędził te wszystkie złe demony. Do Wrocławia jedziemy po dwa zwycięstwa. Chcemy tam zakończyć serię – mówi Andrzej Urban, trener Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski.

Dużo dzieje się w serii Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski – WKS Śląsk Wrocław. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska wygrał pierwsze spotkanie, wpędzając w duże problemy ostrowian, którzy po rundzie zasadniczym byli na 3. miejscu. W drugim meczu wrocławianie także prowadzili, na dodatek gospodarze – w trakcie pierwszej połowy – stracili Davida Brembly’ego (poważny uraz mięśniowy – nie ma jeszcze pełnej diagnozy).

Nastroje w Ostrowie po 20 minutach były wręcz minorowe. Śląsk miał siedem punktów więcej, a Stal musiała sobie radzić bez jednego z najlepszych Polaków. To jednak scementowało zespół, który stanął na wysokości zadania.

– Straciliśmy Davida Brembly’ego. Myślę, że chłopacy w drugiej połowie zagrali dla niego. To jest nieprawdopodobne jakiego mamy pecha w tym sezonie. Jestem osobą wierzącą, ale tu chyba modlitwa nie pomoże. Potrzeba egzorcysty, by odpędził te wszystkie złe demony. Bo za każdym razem, gdy myślimy, że ta zła karta się odwróciła, to wszystko wraca – mówi Andrzej Urban.

Ostrowianie od samego początku drugiej połowy byli bardzo nakręceni i zaangażowani. Rozmowa w szatni podziałała na zawodników mobilizująco. Stal wytrąciła Śląskowi wszystkie argumenty z rąk. Goście byli bezradni w tej części meczu, zdobywając tylko 20 punktów.

Świetne zawody rozegrał Aigars Skele, autor 19 punktów i 11 asyst. Bardzo dobrą energię z ławki dał – po raz kolejny w tym sezonie – Rodney Chatman (15 pkt i dwa przechwyty).

– Uważam, że pod względem mentalnym był to dla nas bardzo trudny mecz. Po porażce w piątek wszyscy zdawali sobie sprawę o wadze tego spotkania. Przy wyniku 0:2 nasza sytuacja byłaby tragiczna. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu nerwowa. Po przerwie wykonaliśmy świetną pracę – przyznaje.

„Gdzie zaszły największe zmiany? W taktyce czy w strefie mentalnej?” – pytamy Andrzeja Urbana.

– Padło kilka słów mobilizujących i wspierających drużynę. Mentalna przemiana. Byliśmy znakomici w defensywie. To była gra na najwyższym możliwym poziomie. Byliśmy bardzo zaangażowani i robiliśmy wiele małych rzeczy, które przyczyniły się do tego, że wygraliśmy ze Śląskiem. Niech ta druga połowa niedzielnego meczu będzie takim przykładem, jak mamy grać w obronie w spotkaniach we Wrocławiu – odpowiada trener „Stalówki”.

Kontuzja Brembly’ego to nie jest jedyny problem w szeregach Stali. Meczu – z powodu urazu stawu skokowego – nie dokończył Nemanja Djurisić. Czarnogórzec narzekał na ból w kostce.

Kolejny mecz w tej serii już w najbliższy czwartek we Wrocławiu.

– Nemanja też ma problemy. Ci co będą zdrowi, z pewnością będą walczyć na całego. Jedziemy do Wrocławia po dwa zwycięstwa. Chcemy zakończyć serię 3:1 – podkreśla Andrzej Urban.

Stal przed czwartkowym meczem może dokonać jeszcze jednej zmiany. Do składu może zostać dopisany szósty obcokrajowiec w postaci Davida Walkera. Sęk w tym, że ta operacja kosztowałyby klub aż 200 tysięcy złotych (tyle trzeba wpłacić do kasy PLK, by grać sześcioma obcokrajowcami. Żaden klub niegrający w europejskich pucharach jak na razie nie zdecydował się na takie rozwiązanie).

superbet logo ZAŁÓŻ KONTO I OGLĄDAJ MECZE PLK ZA DARMO! 📺🤩

18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.