Świetne mecze Bookera i Tatuma, rewelacyjny Zion, Morant wyrzucony z boiska

Świetne mecze Bookera i Tatuma, rewelacyjny Zion, Morant wyrzucony z boiska

Tyle Kevin Durant ma do powiedzenia o meczu Devina Bookera minionej nocy: Fuckin ridiculous:

PHI – CLE – 85:113
ATL – ORL – 125:108
MIA – BOS – 121:134
WAS – BKN – 107:113
MIL – NYK – 109:103
MEM – MIN – 101:109
TOR – NOP – 108:126
SAS – OKC – 111:119
HOU – DEN – 100:120
CHI – PHX – 113:132
LAC – UTA – 112:125
IND – SAC – 114:137
POR – LAL – 109:128

Ten mecz w istocie był 'Fuckin ridiculous’. Devin Booker nie wyszedł na boisko w czwartej kwarcie, bo przewaga Suns była już wystarczająco duża. Na parkiecie spędził tylko 30 minut, ale w tym czasie trafił 20/25 rzutów z gry (!), w tym 6/7 za trzy, zdobywając 51 punktów, 4 zbiórki i 6 asyst. W zaledwie pół godzinki.

YT/NBA

Nie tylko Booker zaliczył tej nocy imponujący występ. Warto wspomnieć też o Jaysonie Tatumie, który przeszedł się po Miami Heat, trafiając niewiele mniej imponujące 15/25 z gry, w tym aż 8/12 za trzy, zapisując na swoim koncie 49 punktów, 11 zbiórek i 3 asysty:

YT/NBA

Sporo było tej nocy meczów dobrych, nawet świetnych, ale najbardziej ekscytujący był chyba ten w wykonaniu Ziona Williamsona. Tej nocy przypomniał nam, dlaczego był najbardziej hype’owanym młodzikiem wstępującym do NBA w historii:

Nie bardzo wierzyłem, że Pelicans pod nieobecność CJ McColluma i Brandona Ingrama poradzą sobie z Toronto Raptors. Zion Williamson sprawił jednak, że było to możliwe. Zdobył 33 punkty, 10 zbiórek, 5 asyst, 4 przechwyty i 2 bloki, triafiąjac 12/15 prób z gry, nie dając się kompletnie zatrzymać obronie Toronto:

YT/NBA

Mało brakowało, a Knicks mieliby ten mecz z Bucks. Na niespełna minutę przed końcem udało im się doprowadzić do remisu – głownie za sprawą Jalena Brunsona, który w 4. kwarcie zdobył 11 ze swoich 17 punktów – ale na posterunku był Grayson Allen:

Allen trafił kluczową trójkę (starsi kibice Bucks mają po tym zdaniu flashbacki z lat 90′), ale najlepszym zawodnikiem na parkiecie był bez wątpienia Giannis Antetokounmpo ze swoimi 37 punktami, 13 zbiórkami i 7 asystami:

Kevin Durant, który tak chwalił na Twitterze występ Devina Bookera, sam zaliczył tej samej nocy całkiem udane zawody, zdobywając 39 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst w wygranym meczu z Washington Wizards:

Ja Morant grał dobry mecz. Do czasu grał naprawdę dobry mecz:

Lider Grizzlies przez dużą część meczu walczył o zwycięstwo nad Timberwolves, zdobywając 24 punkty, 5 zbiórek i 6 asyst – więcej nie zdążył, bo został wyrzucony z boiska. Nawet zbił pionę z Edwardsem na koniec:

Anthony Edwards wygrał ten pojedynek – nie tylko zdobył 29 punktów, 5 asyst i 5 przechwytów, ale wypadł kapitalnie w kluczowej, czwartej kwarcie, w której niemal w pojedynkę przechylił szalę zwycięstwa na korzyść swojego zespołu, notując 17 punktów w samej tylko ostatniej odsłonie:

Lakers mieli całkiem udaną noc:

Pomimo dobrego meczu Jerami Granta, Anfernee Simonsa, czy Justise’a Winslowa, Blazers zaliczyli solidny blow-out z rąk Lakers. Znów dobrze wypadł Anthony Davis, zdobywając 27 punktów, 13 zbiórek i 3 bloki, ale liderem był LeBron z dorobkiem 31 punktów, 7 zbiórek i 8 asyst:

Solidne 14 punktów z ławki zdobył jak zawsze efektowny Shaedon Sharpe:

Trae Young nie tylko zdobył 30 punktów, ale rozdał też 14 asyst popełniąjac tylko 2 straty, prowadząc przy okazji Hawks do wyraźnego zwycięstwa nad Magic:

Cavs wyszli na mecz z Sixers bez Jarretta Allena, co było sporym kłopotem w kontekście bronienia Joela Embiida. Miało być kłopotem. Za niego w piątce wyszedł pominięty w drafcie 2020 Mamadi Diakite i poradził sobie solidnie (6 punktów, 4 zbiórki, 2 asysty). Joela Embiida udało się zatrzymać na zaledwie 19 punktach, a bohaterem tego widowiska był Evan Mobley. Może linijka 18 punktów, 6 zbiórek i 2 asyst nie robi wielkiego wrażenia, ale to był najlepszy koszykarz na parkiecie w tym meczu:

Tyrese Haliburton – będący ostatnio w genialnej formie – wrócił do Sacramento. Powrót średnio udany, bo nie dość, że trafił tylko 4/13 z gry, to Pacers przegrali z Kings, dla których każdy zawodnik pierwszej piątki zdobył przynajmniej 10 punktów:

Nikola Jokic zdobył 17 punktów, 9 zbiórek, ale też 12 asyst, dzięki którym to Jamal Murray mógł zdobyć 26 punktów, dzięki którym Nuggets łatwo ograli Rockets:

Moment. Powiedzcie mi, że dobrze widzę. Vlatko Cancar dał wsad prawie z linii rzutów wolnych? Ze wszystkich zawodników w lidze ten wsad wykonał Vlatko Cancar?:

Jordan Clarkson uzbierał 33 punkty, 4 zbiórki i 5 asyst, dość łatwo pokonując pozbawionych George’a, Leonarda, Powella i Kennarda Los Angeles Clipeprs:

San Antonio Spurs już naprawdę solidnie tankują. Na mecz z Thunder wyszli bez Jakoba Poeltla i Jeremy’ego Sochana, a mimo wszystko prowadzili w połowie meczu różnica 20 punktów. Dacie wiarę, że udało im się przegrać? Dodajmy, że Thudner wyszli bez Shai Gilegous-Alexandra. Zbyt dobrze zagrał jednak Jalen Williams – debiutant zdobył 27 punktów, 6 zbiórek i 2 asysty: