Ojciec Davisa: Nie chcę, żeby mój syn kiedykolwiek zagrał dla Celtics

Gdzie trafi Anthony Davis, który prosił o transfer z Pelicans? jeśli jest posłusznym synem, to nie trafi raczej o Boston Celtics.

Mam wrażenie, że od kiedy w lidze pojawił się Lonzo Ball, a wraz z nim LaVar (który ostatnio się raczej nie wychyla), NBA staje się powoli biznesem rodzinnym. Kawhi Leonard odszedł z San Antonio za namową wujka, karierą niezadowolonego z epizodu w Knicks Kristapsa Porzingisa kieruje jego brat, Janis, a teraz na ligowym radarze pojawia się nowa postać – ojciec Anthony’ego Davisa.

Ramona Shelburne z ESPN rozmawiała z Anthonym Davisem Seniorem o przyszłości jego syna, który poprosił New Orleans Pelicans o transfer. Ojciec zawodnika wyraził swoją opinię o ewentualnym dołączeniu AD do Celtics i nie jest to – delikatnie mówiąc – opinia pochlebna:

„Nie chciałbym, żeby mój syn kiedykolwiek zagrał w Bostonie, po tym jak potraktowali Isaiah Thomasa. Żadnej lojalności. Facet zostawił na ich parkiecie swoje serce i duszę, a oni go po prostu przehandlowali. To oczywiście moja opinia, nie Anthony’ego. Po prostu widziałem jak wyglądają sprawy w Bostonie na przestrzeni lat i nie ma tam lojalności.”

NBA to biznes i to dosyć dynamiczny, więc nad wymianą Isaiah Thomasa szybko przeszliśmy do porządku dziennego. Rzeczywiście jednak nie brakowało w tamtym czasie opinii, że Celtics zachowali się co najmniej nieelegancko. Thomas został wymieniony za Kyrie Irvinga po tym, jak mimo kontuzji biodra pomógł zespołowi dojść do Finałów Konferencji. To jednak wymiana wydawała się wtedy najkorzystniejszym wyjściem dla Danny’ego Ainge’a.

Bardzo ciężko mówić o lojalności Celtics w kontekście Davisa, który wystawił swój zespół, wypuszczając do mediów informacje o chęci transferu i tym samym osłabiając pozycję Pelicans. Pytanie, na ile ojciec Davisa ma wpływ na poczynania jego syna – historia ostatnich dwóch lat pokazuje, że zawodnicy przykładają wagę do opinii swoich najbliższych i często mają oni pośredni wpływ na sytuację w lidze. Jeśli i tak jest w tym przypadku, to Danny Ainge musi chyba odpuścić.

https://www.youtube.com/watch?v=qijiwKPeYIo

źródło:YouTube/FreeDawkins