Morant ratuje mecz, pojedynek Doncicia z Giannisem, prawie 30/30 Zubaca!

Morant ratuje mecz, pojedynek Doncicia z Giannisem, prawie 30/30 Zubaca!

Na kłopoty Ja Morant. Choćby chłopa potrajali, choćby blokowali, rzut dający zwycięstwo musi wpaść:

POR – BKN – 97:111
GSW – MIN – 137:114
IND – LAC – 100:114
MIA – ATL – 106:98
WAS – BOS – 121:130
CLE – DET – 102:94
MEM – NYK – 127:123
ORL – PHI – 133:103
DAL – MIL – 115:124

Po tym niesamowitym rzucie Ja Morant trafił jeszcze 1 z 2 rzutów wolnych, dwa kolejne trafił Jaren Jackson Jr. i tak Grizzlies dowieźli zwycięstwo z New York Knicks. Słowo 'dowieźli’ sugeruje, że nie było łatwo – no i nie było, bo świetny mecz rozegrał rozgrywający rywali Jalen Brunson, zdobywając 30 punktów, 5 zbiórek i 9 asyst. Na to jednak Morant odpowiedział swoim 5. w karierze triple-double złożonym z 27 punktów, 10 zbiórek i 14 asyst. Niezły pojedynek:

Grizzlies wygrali w samej końcówce, ale wygrali – dało się taki wynik przewidzieć. Przewidywanie wyników to esencja naszej Ligi Typerów NBA, w której właśnie zakończyła się #6 kolejka. Wyniki już są, gratulujemy zwycięzcom. Właśnie zaczyna się nowa kolejka – to idealna okazja dla tych, którzy jeszcze nie dołączyli do zabawy:

Pojedynek mogliśmy oglądać także na parkiecie w Milwaukee, gdzie do dwukrotnego MVP Giannisa Antetokounmpo, przyjechał aspirujący do nagrody MVP Luka Doncic. Jak to bywa w meczach Mavericks, Doncic robił co mógł – zdobył 27 punktów, 5 zbiórek i 12 asyst, a jego koledzy Dinwiddie i Wood pomogli mu, rzucając ponad 20 punktów:

Górą był jednak Giannis Antetokounmpo, który sprawił Dallas ich czwartą już porażkę z rzędu, zdobywając 30 punktów, 11 zbiórek i 4 asysty, spędzając na parkiecie poniżej 30 minut:

YT/Milwaukee Bucks

To jest zabawa:

Nieoceniona była pomoc Graysona Allena, który trafił 7/8 z dystansu, zapisując na swoim koncie 25 punktów i 5 asysty:

Clippers zawitali w Indianapolis, a Ivica Zubac wie chyba, że plotki transferowe łączą jego Clippers z grającym w Indianie Mylesem Turnerem. Zubac postanowił więc pokazać kto tu rządzi. Grając naprzeciw swojemu potencjalnemu zastępcy Mylesowi Turnerowi (9 pkt, 5 zb), Zubac zanotował potężną linijkę 31 punktów, 29 zbiórek (aż 12 w ataku) i 3 bloków, trafiając 14/17 rzutów z gry i prowadząc swój zespół do zwycięstwa pod nieobecność Paula George’a i Kawhi Leonarda:

YT/ESPN

Ivica Zubac został trzecim w historii koszykarzem od czasów wprowadzenia linii trzypunktowej, który zdobył linijkę 30/25 na skuteczności przekraczającej 80%. Dwoma poprzednimi byli Shaquille O’Neal i Charles Barkley. Linijka Zubaca mogła być jeszcze lepsza, gdyby z powodu fauli nie usiadł na ławce na kilka minut przed końcem meczu.

Andrew Wiggins postanowił nie marnować czasu i już w pierwszej akcji dał do przysłowiowego pieca:

Golden State Warriors dość łatwo poradzili sobie z Minnesotą Timberwolves, a Klay Thompson w czwartej kwarcie trochę się już bawił:

Steph Curry był liderem zespołu na parkiecie i tuż poza nim. Oprócz 25 punktów, 11 zbiórek i 7 asyst, Steph zanotował też faul techniczny za bardzo ostentacyjne nakręcanie swoich kolegów z ławki. No, właściwie zza linii końcowej:

Miami Heat przez całą pierwszą połowę mieli problemy z Atlantą Hawks, przegrywając przed zmianą stron różnicą 9 punktów. Po przerwie udało się jednak odrobić, przede wszystkim dzięki dobrej grze Bama Adebayo, który właśnie po przerwie zdobył 18 ze swoich 32 punktów, do których dorzucił 8 zbiórek:

Donovan Mitchell znów poprowadził Cavaliers do wygranej, tym razem nad Detroit Pistons, zdobywając 32 punkty i 5 zbiórek:

Kevin Durant stanął na wysokości zadania, zdobywając 31 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst, które pozwoliły Brooklyn Nets pokonać Portland Trail Blazers:

Sixers z kolei nawet bez Embiida, Hardena i Maxey’a byli w stanie ograć Orlando Magic, prowadzeni przez Shake’a Miltona, który uzbierał aż 29 punktów, 5 zbiórek i 7 asyst:

Kojarzycie tych tureckich lodziarzy, którzy zanim podadzą Ci loda w wafelku najpierw trzydzieści razy zrobią kiwkę? Furkan Korkmaz uczył się od najlepszych:

Jaylen Brown pod nieobecność Jaysona Tatuma (kostka) zadbał o to, by Boston Celtics wygrali z Washington Wizards. Zdobył w tym celu 36 punktów, 5 zbiórek i 2 asysty, od drugiej kwarty nie pozwalając rywalom choćby zbliżyć się do prowadzenia:

Na koniec Steven Adams z ważnym przesłaniem: