Bradley Beal skłania się ku przedłużeniu kontraktu z Wizards

Bradley Beal skłania się ku przedłużeniu kontraktu z Wizards

Czyżby fani Washington Wizards mogli już powoli otwierać szampana? Bradley Beal, którego przyszłość w NBA najprawdopodobniej rozstrzygnie się tego lata, przyznał, że najbliżej mu obecnie do pozostania w stolicy Stanów Zjednoczonych na kolejne kilka dobrych lat.

Bradley Beal już od kilku sezonów jest jednym z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym. Długo pytali o niego Miami Heat, ostatnio z kolei zainteresowani byli Sixers. Rzucający obrońca pozostaje jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w całej NBA, lecz pomimo jego kapitalnej momentami postawy, Wizards mają poważne problemy z awansem do playoffów. O walce o tytuł nawet nie wspominając. Mimo to, Beal zawsze podkreślał swoje przywiązanie do Waszyngtonu i chęć budowania swojej legendy właśnie w koszulce Czarodziejów, w której rozegrał jak dotąd całą swoją karierę. Jak się okazuje, nic się w tej kwestii nie zmieniło, przynajmniej na razie.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej, Beal został bowiem zapytany przez jednego z dziennikarzy, czy prawdą jest, iż skłania się do przedłużenia kontraktu z Wizards. Po krótkiej chwili namysłu, zawodnik odparł:

„Tak, myślę, że można tak powiedzieć.”

Bradley Beal

Włodarzy Waszyngtonu takie deklaracje z pewnością napawają nadzieją. Zatrzymanie Beala, który ma opcję gracza na przyszły sezon pozostaje absolutnym priorytetem Wizards. Między innymi w tym celu do stolicy zawitał Kristaps Porzingis, aczkolwiek to czy jego obecność pomoże w zatrzymaniu rzucającego obrońcy, pozostaje znakiem zapytania. Teoretycznie, ta decyzja będzie najważniejsza w karierze Beala, albowiem Bradley ma na karku już 28 lat. Jeśli chce wygrać tytuł będąc jednym z liderów zespołu, musi tego dokonać właśnie na tym kontrakcie, który podpisze teraz, lub najpóźniej za rok. Jednakże wcale nie musi tego robić w Waszyngtonie.

Rzeczywistość NBA wygląda obecnie inaczej, niż jeszcze kilka lat temu. Sam fakt podpisania kontraktu, nawet maksymalnego, wcale nie przywiązuje zawodnika do klubu, czego najlepszym przykładem są Ben Simmons, James Harden, czy wcześniej Russell Westbrook, lub Chris Paul. Innymi słowy, Beal zapewne będzie chciał przedłużyć kontrakt z Wizards, albowiem w Waszyngtonie dostanie zdecydowanie najwięcej pieniędzy (246 milionów za 5 sezonów gry). A jeśli za rok, lub dwa Czarodziejom nie uda się zbudowanie składu z aspiracjami mistrzowskimi, Brad zwyczajnie poprosi o transfer.

Oczywiście niewykluczone, że Beal faktycznie będzie jednym z tych graczy, dla których gra w jednym klubie jest najważniejsza. Jeśli jednak okaże się inaczej, opcji będzie miał sporo, niezależnie od wielkości nowej umowy.

YT: NBA