28 marca – Dzień Michaela Jordana

28 marca – Dzień Michaela Jordana

Dziesięć dni temu minęło 25 lat od wielkiego powrotu Michaela Jordana do NBA, który nastąpił w meczu z Indianą Pacers. A dziś, 28 marca, przypada rocznica kilku genialnych występów MJ’a na ligowych parkietach.

1989 – triple-double przeciwko Warriors

Prowadzeni przez Dona Nelsona gracze Warriors nie zdołali tego dnia pokonać Chicago. Na nic zdało się 27 punktów Chrisa Mullina, 21 Terry’ego Teagle’a i 19 Mitcha Richmonda. Jordan zakończył spotkanie z dorobkiem 33 punktów, 12 zbiórek, 11 asyst i 4 przechwytów. Spotkanie z GSW było drugim z siedmiu z rzędu, w których „Air Jordan” notował triple-double.

źródło: youtube.com (jxn23)

1990 – rekord kariery przeciwko Cavaliers

Dokładnie 30 lat temu MJ zdobył 69 punktów w starciu z Cleveland Cavaliers, czym ustanowił swój rekord kariery w ilości „oczek” uzyskanych w jednym meczu. Dorzucił do tego również 18 zbiórek, dzięki czemu stał się zaledwie trzecim zawodnikiem w historii NBA (obok Wilta Chamberlaina i Elgina Baylora), który zakończył spotkanie z dorobkiem co najmniej 65 punktów i 18 zbiórek. Bulls wygrali ten mecz po dogrywce wynikiem 117-113.

źródło: youtube.com (MJ23 His Airness Forever)

1992 – Cavaliers, część druga

Zaledwie dwa lata później, Jordan znów dał się we znaki graczom z Cleveland. 28 marca 1992 roku zdobył 44 punkty na 66-procentowej skuteczności z gry (21-32 z pola), prowadząc „Byki” do 24-punktowej wygranej, 126-102. W drugiej połowie meczu Bulls rozbili Cavaliers 73-51.

źródło: youtube.com (Balthus23)

1995 – 55 punktów w meczu z Knicks

MJ potrzebował zaledwie 10 dni po ogłoszeniu powrotu do NBA, by przypomnieć światu jak wybitnym jest zawodnikiem. 25 lat temu zdobył 55 punktów w wygranym starciu z New York Knicks. Co ciekawe, niewiele zabrakło, by ten mecz rozpamiętywano z innego powodu. W ostatnich sekundach drugiej kwarty Jordan zaliczył bardzo groźny upadek. Tego typu upadki często kończą się poważnymi kontuzjami. Mimo tego, MJ’owi nic się nie stało i mógł kontynuować grę.

źródło: youtube.com (MJ23 His Airness Forever)

2003 – “Last Dance”

Ostatni, ale jakże istotny mecz, zwłaszcza po wydarzeniach ze stycznia tego roku i tragicznej śmierci Kobego Bryanta. Również 28 marca, ale tym razem 2003 roku, „Black Mamba” stoczył swój ostatni pojedynek z Michaelem Jordanem. Kobe pokazał wszystkim do kogo będzie należeć liga w kolejnych latach. Zakończył pierwszą połowę spotkania z dorobkiem 42 „oczek”, a spotkanie z 55 punktami! 40-letni MJ nie był już w stanie powstrzymać Kobego – uzyskał jednak bardzo solidne 23 punkty na 50-procentowej skuteczności. Jedną z akcji meczu był z całą pewnością wymuszony przez Jordana faul ofensywny Bryanta i wymiana uśmiechów pomiędzy zawodnikami.

źródło: youtube.com (House of Highlights)

W swojej karierze Jordan rozegrał dziewięć spotkań 28 marca, jego zespół wygrał sześć. MJ notował w nich 37.3 punktu, 5.9 zbiórki, 5.9 asysty, 2.3 przechwytu oraz 56.6% skuteczności z gry.