Washington Wizards nie będą już handlować

Washington Wizards mieli w tym sezonie przechodzić przez wielką przebudowę. Okazuje się jednak, że nic z tego.

Po fatalnym starcie sezonu nikt w Wizards nie mógł być pewny swojego miejsca w składzie. Z tego powodu mieliśmy całą serię spekulacji, gdzie trafią Beal lub Porter, a także nieliczne i nieśmiałe propozycje na transfer monstrualnego kontraktu Johna Walla. Później jednak, Jasiek doznał kontuzji, Beal wziął zespół na plecy i nagle Czarodzieje wrócili do walki o playoffy.

Dlatego też właściciel Wizards, Ted Leonsis nie zamierza nic majstrować i otwarcie zapowiedział, że żaden z trójki liderów nie zmieni barw w tym sezonie:

„Zobaczymy co pojawi się na rynku. Uwielbiam, kiedy fani mówią: 'Wymień Beala, wymień Portera, wymień Walla.’ Mówię wtedy: 'Dobra, ale niby za kogo?’ Nie będziemy wymieniać żadnego z tych zawodników. Nie tankujemy.”

Leonsis stwierdził również, że nie będzie przegrywał spotkań po to, żeby mieć kilka piłeczek więcej w loterii. I taką postawę należy cenić. Z drugiej strony, nie tankując i nie handlując Wizards skazują się na kolejny sezon średniactwa, kontynuując drogę, która prowadzi donikąd.

Ted jednak widzi to inaczej:

„Oczekujemy, że awansujemy do playoffs i poprawimy rezultat z zeszłego sezonu.”

Już sam awans do playoffs brzmi jak ambitny plan, a opcja wyrzucenia za burtę Milwaukee czy Toronto, albo nawet doprowadzenie do 7 spotkań to już kosmos.

Miami, Sacramento, czy Utah na pewno nie są zadowolone z takich decyzji w Waszyngtonie. Drużyny te miały przecież na celowniku Beala, czy Portera, lecz najwyraźniej nic z tego nie wyjdzie. Czy w obecnym składzie Czarodzieje wtoczą się do najlepszej ósemki Wschodu?

https://www.youtube.com/watch?v=WPgdadTM_FQ

Źródło: Youtube.com/Ximo Pierto