Rajon Rondo woli LA Clippers
Kiedy zdobywasz tytuł mistrzowski nigdy nie narzekasz na brak ochotników do gry w Twoim klubie. Znacznie rzadszym zjawiskiem jest opuszczanie ligowego mistrza i to najprawdopodobniej na rzecz bezpośredniego rywala. Do takiej sytuacji może jednak dojść w przypadku Rajona Rondo, którego odejście z ekipy Jeziorowców z dnia na dzień staje się coraz bardziej przesądzone.
Plotki o odejściu Rondo nie są żadną nowością. Dlatego też Rob Pelinka jak najwcześniej postanowił znaleźć zabezpieczenie, dopinając wymianę z Thunder jeszcze przed otwarciem okienka transferowego. W ten sposób pozyskał jednego z kandydatów do Rezerwowego Roku, Dennisa Shrodera.
Gdzie natomiast miałby trafić Rondo? Według ostatnich informacji mocno zainteresowani usługami rozgrywającego są Atlanta Hawks, którzy widzą Rajona w roli mentora dla Trae Younga. Ponadto ze strony Jastrzębi Rondo może spodziewać się najlepszej pensji. Według Franka Isoli z ESPN, Hawks mają przygotowany kontrakt w wysokości 15 milionów dolarów na najbliższe dwa lata.
Jednak to nie pieniądze mogą być decydującym czynnikiem, a chęć walki o najwyższe cele. W końcu niewielu jest zawodników, którzy tak bardzo poprawiają swoją postawę w playoffs niż Rajon. Dlatego też zdaniem Isoli, Rondo ma się podobno skłaniać ku przejściu do bezpośrednich rywali, czyli LA Clippers. LAC od zakończenia sezonu sygnalizują swoje zainteresowanie rozgrywającym. W tym zespole Rondo w najlepszym wypadku mógłby liczyć na umowę na poziomie mid-level exception, która w przypadku Clippers wyniosłaby niespełna 6 milionów dolarów.
Gdzie najchętniej zobaczylibyście Rajona w przyszłych rozgrywkach?