Phoenix handlują swoim wyborem w drafcie
Phoenix Suns to jedni z największych przegranych tegorocznej loterii draftu. W związku z tym są bardzo chętni do oddania swojego wyboru w ramach wymiany.
Phoenix Suns kończyli ten sezon z bilansem 19-63, co dawało im drugi najgorszy bilans w lidze do spółki z Cleveland Cavaliers i aż 14% szans na pierwszy pick w drafcie (i 40% na wybór w pierwszej trójce). Niestety dla nich ostatecznie skończyli z szóstym wyborem, co przy tegorocznym naborze raczej nie napawa optymizmem.
Dlatego też, jak poinformował Jonathan Givony, Słońca dały do zrozumienia innym zarządom, że są skłonne do oddania swojego picku w zamian za doświadczonego obrońcę. Oliwy do ognia dolał następnie Jason McIntyre z Fox Sports oznajmiając, że jednym z głównych celów w tym kontekście jest Lonzo Ball.
Best Lonzo Ball trades being discussed now are Suns for 6th pick (Sarver loves him) and Bulls for 7th pick.
Ja Morant best PG in draft. Garland 2nd but he’s not considered as good a prospect as Lonzo. Neither will be there at 6/7.
— Jason McIntyre (@jasonrmcintyre) June 1, 2019
Zo nie pasuje może nie jest zbyt „doświadczonym obrońcą”, ale taki kierunek ze strony Suns może się podobać. Lonzo napędzający grę w ataku i obsługujący podaniami czy to Bookera na dystansie, czy Aytona pod koszem – takie granie mogłoby się spodobać. Dodatkowo nadrobiłby braki obronne Devina, który lubi przysnąć w defensywie. Oczywiście sam pick z pewnością by nie wystarczył, ale w Arizonie mają jeszcze kilka ciekawych nazwisk, które można by poświęcić. Tym bardziej, że mają zdecydowanie najsłabiej obsadzoną pozycję numer 1 w lidze. Pozycję, na której zdaniem wielu jest najwięcej talentu w NBA.
Źródło: Youtube.com/Golden Hoops