Ojars Silins zostanie w Stali? „Najpierw medal, później rozmowy”

Ojars Silins zostanie w Stali? „Najpierw medal, później rozmowy”

Ojars Silins zostanie w Stali? „Najpierw medal, później rozmowy”
Ojars Silins / foto: Andrzej Romański / PLK

– Odbyliśmy kilka rozmów, jest zainteresowanie z obu stron, ale na razie nie ma żadnych konkretów. Teraz wszyscy skupiamy się na play-offach i staramy się osiągnąć lepsze miejsce niż w zeszłym roku. A potem przyjdzie czas na myślenie o przyszłości – mówi nam Ojars Silins, zawodnik Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski.

„Stalówka” z bilansem 19-11 zakończyła sezon zasadniczy na trzecim miejscu, wyprzedzając na samym finiszu Kinga Szczecin i Legię Warszawa. W klubie są zadowoleni z tego wyniku, mimo że zespół miał duże problemy w trakcie rundy zasadniczej. Chodzi o sporą liczbę kontuzji i urazów – m. in. Damiana Kuliga, Arunasa Mikalauskasa, Aigarsa Skele czy Michała Chylińskiego.

– To był sezon z wieloma wzlotami i upadkami. Oczywiście z jednej strony mieliśmy sporo kontuzji, brakowało nam dwóch kluczowych graczy: Kuliga i Skele. Do tego – w trakcie rozgrywek – mieliśmy nowych zawodników, którzy musieli wdrożyć się w nasz system. Tak więc 19:11 to dobry wynik, jeśli spojrzeć na to wszystko. Ale też faktem jest, że nie mogliśmy odnieść więcej niż trzech zwycięstw z rzędu w żadnym momencie sezonu. Walczyliśmy o równą grę przez 40 minut nawet w meczach, w których graliśmy dobrze, a nasza obrona też miała lepsze i gorsze momenty. Świetnie, że teraz mamy pełny skład przez ostatni miesiąc, ćwiczyliśmy i graliśmy razem przez dłuższy czas, a playoffy pokażą naszą prawdziwą siłę i na co nas stać – mówi nam Ojars Silins.

Ostrowianie w I rundzie play-off zagrają z WKS Śląskiem Wrocław (bilans 1-1 w rundzie zasadniczej). Łotysz docenia klasę rywala, podkreślając, że to zespół, który – pod wodzą Miodraga Rajkovicia – w ostatnim czasie złapał rytm (cztery zwycięstwa w sześciu spotkaniach).

– Śląsk Wrocław miał wiele zmian w trakcie sezonu, ale wydaje się, że grają lepiej i będą trudnym przeciwnikiem w ćwierćfinale. Wrocławianie mają jakość na każdej pozycji i będziemy musieli zagrać jak najlepiej, aby pokonać ich w serii. Bardzo ważne jest, aby obronić przewagę własnego parkietu. Mamy wspaniałych fanów i niesamowitą atmosferę, jestem pewien, że będziemy gotowi na dobrą walkę – podkreśla Silins.

„Jakie są największe atuty Stali?” – pytamy Łotysza.

– Mieszanka indywidualnych cech, ale przy tym chęć dzielenia się piłką, a co za tym idzie gra zespołowa. Również nasze doświadczenie powinno pomóc w play-offach. Zawodnicy wiedzą, co jest ważne, aby wygrać w tej części sezonu. Mamy świetną grupę ludzi, dobrą atmosferę w zespole i z przyjemnością przychodzimy na treningi każdego dnia. Myślę, że to może pomóc w trudnych momentach w play-offach – zaznacza.

Łotysz, który wystąpił we wszystkich 30 meczach, ma za sobą bardzo udaną rundę zasadniczą. Średnio notował 12.8 punktu na spotkanie, dorzucając do tego 4,6 zbiórki i dwie asysty. Grę Silinsa docenili trenerzy, którzy wybrali go trzecim najlepszym obrońcą w rozgrywkach. Łotysz otrzymał też głosy w kategorii „MVP”.

Słyszymy, że władze Stali są zainteresowane dalszą współpracą z Łotyszem, ale podobno w grze są także inne kluby z PLK. To akurat nas nie dziwi, bo Łotysz to bardzo wszechstronnie grający zawodnik, który ma wiele atutów.

Czy faktycznie odbyły się rozmowy między stronami?

– Odbyliśmy kilka rozmów, jest zainteresowanie z obu stron, ale na razie nie ma żadnych konkretów. Tak jak ci mówiłem w lutym, jestem szczęśliwy i wdzięczny za czas spędzony w Ostrowie Wielkopolskim. Drużyna ma wielkie cele i to samo dotyczy mnie, więc teraz wszyscy skupiamy się na play-offach i staramy się osiągnąć lepsze miejsce niż w zeszłym roku. A potem przyjdzie czas na myślenie o przyszłości – odpowiada Ojars Silins.

superbet logo ZAŁÓŻ KONTO I OGLĄDAJ MECZE PLK ZA DARMO! 📺🤩

18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.