NBA. Nikola Jokić o Meczu Gwiazd: „Zawsze tak będzie”

Nikola Jokić, gwiazda Denver Nuggets, otwarcie przyznał, że NBA nie zmieni podejścia zawodników do Meczu Gwiazd i zamiast tego liga powinna skupić się na innych aspektach rozgrywek. Jego zdaniem problemem nie jest sam format, lecz brak zaangażowania graczy.

– Myślę, że może powinniśmy skupić się na innych rzeczach niż Mecz Gwiazd. Uważam, że zawsze będzie wyglądał w ten sposób, więc powinniśmy to zaakceptować – powiedział Jokić w rozmowie z Bennettem Durando z The Denver Post.

NBA próbowała poprawić jakość widowiska, zmieniając w tym roku format spotkania na mini-turniej czterech drużyn. Mimo tych zmian, zaangażowanie zawodników wciąż pozostaje niewielkie.

Nowa formuła nie przypadła do gustu wielu osobom. Draymond Green nazwał ją „śmieszną”, twierdząc, że wschodzące gwiazdy nie zasługują na udział w głównym wydarzeniu All-Star Weekend. Z kolei Giannis Antetokounmpo zaproponował powrót do formatu USA kontra Reszta Świata, uznając go za bardziej sensowny.

Po Meczu Gwiazd Jokić nie krył, że skupia się już na dalszej części sezonu i ma jasny cel dla swojego zespołu.

– Chcemy zdobyć mistrzostwo. Każdy tutaj chce tego samego – podkreślił serbski środkowy.

W sezonie 2022/23 Jokić poprowadził Nuggets do pierwszego w historii klubu tytułu mistrzowskiego, zdobywając nagrodę MVP Finałów po pięciomeczowej serii przeciwko Miami Heat. Obecnie 30-latek notuje imponujące statystyki: 29,8 punktu, 12,6 zbiórki i 10,2 asysty na mecz, przy skuteczności rzutów wynoszącej 57,7% z gry, 45,0% za trzy i 82,3% z linii rzutów wolnych.

Jokić może być na dobrej drodze do zdobycia kolejnego tytułu MVP. Jego Nuggets schodzili na przerwę związaną z weekendem gwiazd z bilansem 36-19, zajmując trzecie miejsce w Konferencji Zachodniej. Żaden rywal nie chciałby zmierzyć się z Denver w fazie play-off, ponieważ drużyna prowadzona przez Jokicia pozostaje jednym z głównych kandydatów do walki o mistrzostwo.

Sam Jokić nie jest znany z dużego zaangażowania w Mecze Gwiazd. W dwóch tegorocznych spotkaniach zdobył zaledwie cztery punkty. Pomimo kontrowersji wokół All-Star Weekend jedno jest pewne – dla Jokicia i Nuggets priorytetem pozostaje mistrzostwo NBA, a nie efektowne, lecz pozbawione intensywności widowisko. Jego postawa pokazuje, że dla wielu czołowych zawodników kluczowe są nie indywidualne występy w pokazowym meczu, ale końcowy sukces drużyny.