Mocny Sochan, dwie dogrywki Bucks z Thunder, derby LA dla Clippers, Nets z nową energią!

Mocny Sochan, dwie dogrywki Bucks z Thunder, derby LA dla Clippers, Nets z nową energią!

Dogrywka, kilkanaście sekund do końca, Spurs przegrywają pięcioma punktami… A tu Jeremy Sochan! Punkty! Przechwyt, wsad!

DAL – ORL – 87:94
POR – CHA – 105:95
DEN – IND – 122:119
UTA – ATL – 125:119
DET – BOS – 112:128
NYK – BKN – 85:112
HOU – TOR – 109:116
NOP – CHI – 115:111
PHX – MIN – 129:117
MIL – OKC – 136:132 (2OT)
MEM – SAS – 124:122 (OT)
LAL – LAC – 101:114
CLE – SAC – 120:127


Spurs co prawda ostatecznie nie udało się wygrać z Grizzlies, ale nasz rodak zaliczył bardzo solidny występ na 13 punktów, 2 zbiórki i 2 przechwyty na skuteczności 6/7 z gry:

Dla Grizzlies najwięcej punktów zdobył Ja Morant wspólnie z Desmondem Banem – obaj uzbierali po 31 oczek:

Dogrywką – a nawet dwoma – zakończył się też mecz Milwaukee Bucks z Oklahomą City Thunder. Bucks do tego starcia przystąpili bez Giannisa Antetokounmpo (kolano) i Jrue Holiday’a (kostka). Thunder zwietrzyli więc szansę na pokonanie silniejszego rywala i nie byli daleko. To mógł być najpiękniejszy game-winner minionej nocy:

Po tym rzucie Lu Dort sfaulował jeszcze jednak Brooka Lopeza, który trafił jeden z wolnych i mieliśmy drugą dogrywkę. Tam Bucks nie pozostawili już żadnych wątpliwości, prowadzeni przez… Jevona Cartera. Carter zagrał swój najlepszy mecz w karierze, zdobywając 36 punktów i 12 asyst:

Derby Los Angeles przeszły bez większych emocji. Los Angeles Clippers – poza runem Lakers w drugiej kwarcie – kontrolowali wynik spotkania, nie dając rywalom choćby nawiązać walki w kluczowym momencie. LeBron James zdobył 30 punktów, 8 zbiórek i 5 asyst, a w połowie czwartej kwarty opuścił boisko z kontuzja pachwiny. Jednak co dał podanie, to mało który by w ogóle o takim pomyślał:

Ostatecznie wygrali Clippers, a ich liderem był mocny w ostatnich dniach Paul George, z dorobkiem 29 punktów, 6 zbiórek i 4 asyst:

YT/ZH Highlights

Poza derbami Los Angeles, mieliśmy też minionej nocy derby Nowego Jorku. Brooklyn Nets przystąpili do meczu na świeżo po informacji o tym, że Jacque Vaughn – zastępujący zwolnionego Steve’a Nasha – zostanie trenerem drużyny na stałe. To chyba zmotywowało Nets, a zwłaszcza Kevina Duranta. Brooklyn kompletnie ograł Knicks, a KD zdobył triple-double z 29 punktów, 12 zbiórek i 12 asyst:

YT/NBA

Hej, widzieliście to? Nikola Vucevic normalnie pomachał do sędziego środkowym palcem, ale na przyczajce, tak, żeby nikt nie widział:

Nikola Vicevic miał większe powody do frustracji – przede wszystkim ostateczną porażkę w starciu z Pelicans. Niestety dla Byków, Brandon Ingram był na posterunku – zdobył 22 punkty, 9 zbiórek i 3 asysty, trafiając 8/14 z gry, w tym rzuty w ważnych momentach:

DeMar DeRozan robił co mógł – zdobył 33 punkty, 3 zbiórki, 3 asysty i kapitalny plakat z Trey’em Murphym III:

Minnesota Timberwolves zapomnieli, że w koszykówkę gra się w 5 osób i wystawili na parkiet 4 zawodników:

Jeśli się nie pamięta w ilu zawodników gra się w kosza, nie można wygrać meczu – a już na pewno nie z tak solidną marką jak Phoenix Suns. Dla ekipy z Arizony występy na przynajmniej 30 punktów zaliczyli Mikal Bridges (31/9/5) i Devin Booker (32/4/10):

Cleveland Cavaliers po długiej serii zwycięstw przegrali już po raz drugi z rzędu. Tym razem noga potknęła im się w końcówce starcia z Sacramento Kings. W końcówce, bo jeszcze w czwartej kwarcie udało im się wyjść na kilkupunktowe prowadzenie. Mecz zakończył jednak Malik Monk, trafiając kluczowe rzuty w ostatnich minutach:

Dallas Mavericks przyjechali do Orlando bez Christiana Wooda, by zagrać z Magic, dla których nie zagrał Paolo Banchero. Magic lepiej poradzili sobie bez swojego skrzydłowego, niż Mavs bez swojego. Gospodarzom udało się zatrzymać Mavericks na tylko 87 punktach, przerywając serię 30-punktowych występów Luki Doncicia (24 oczka Słoweńca, świetna robota kryjącego go Chumy Okeke). Dla Magic najwięcej punktów zdobył Franz Wagner – było ich 22, do których dołożył 3 zbiórki i 6 asyst. Mavericks mają raczej miłe wspomnienia ze skrzydłowymi z Niemiec:

Pomimo początkowych problemów, Raptors (wciąż bez Pascala SIakama) ograli Houston Rockets, prowadzeni przez Freda VanVleeta, który to zdobył 32 punkty, 3 zbiórki, 4 asysty i aż 4 przechwyty:

Swoje 27 punktów, 10 zbiórek i 3 przechwyty dorzucił OG Anunoby:

Boston Celtics uporali się z Detroit Pistons, prowadzeni przez duet Tatum & Brown, z którego każdy zdobył przynajmniej 30 punktów:

Walczak Marcus Smart zdobył tylko 2 punkty, ale dosłownie wywalczył 11 asyst:

Trae Young wrócił do gry po problemach z piszczelem, zdobył 22 punkty, kolejne 22 zdobył De’Andre Hunter, a 26 Dejounte Murray, ale na nic się to nie zdało. Utah Jazz rzucili po prostu więcej – na czele z Lauri Markkanenem, który trafił 9/18 z gry, w tym 6/8 za trzy na 32 punkty i 8 zbiórek:

Damian Lillard zapewnił Blazers zwycięstwo nad Hornets, zdobywając 26 punktów, 6 zbiórek i 7 asyst:

Nikola Jokic uzbierał 24 punkty, 4 zbiórki i 6 asyst w wygranym starciu z Indianą Pacers:

YT/ ZH/Highlights

Dobra, ale tu się trochę nie udało: