Bradley Beal pozostaje niezdecydowany

Bradley Beal pozostaje niezdecydowany

Dynamicznie zmieniająca się sytuacja i potencjalna wymiana Jamesa Hardena i Bena Simmonsa dominują w ligowych spekulacjach, lecz nie są to jedyni zawodnicy formatu All-NBA, których przyszłość nie jest jasno określona. Kryzys w Waszyngtonie sprawia, że wracają pytania w sprawie Bradleya Beala.

David Aldridge i Josh Robbins postanowili przyjrzeć się bliżej obecnej sytuacji gwiazdy Wizards. Beal wciąż nie podjął ostatecznej decyzji w sprawie swojej najbliższej przyszłości i według źródeł The Athletic rzucający obrońca ma naprawdę poważny dylemat w tej sprawie. Z jednej strony bardzo chciałby spędzić całą karierę w klubie, który wybrał go w drafcie. Z drugiej ma poważne wątpliwości, czy włodarze Wizards są w stanie zagwarantować mu odpowiednie wsparcie, które pozwoli mu walczyć o sukcesy. Początek sezonu wydawał się być obiecujący, lecz późniejsze porażki połączone z niezbyt dobrą atmosferą w szatni sprawiły, ze Brad mocno się zastanawia, czy nie nadszedł moment na nowy start. Jak dotąd nie poprosił o transfer, lecz podobno obóz zawodnika nie odrzuca tej możliwości.

Sęk w tym, że mogłoby zabraknąć chętnych i współpracownicy Beala chyba zdają sobie z tego sprawę. Na przeszkodzie w głównej mierze stoi status wolnego agenta, jaki Brad będzie miał tego lata. Nikt nie będzie skłonny składać ogromnej oferty za Beala nie mając pewności, co do decyzji, jaką podejmie latem. Potwierdza to zresztą jeden z ligowych menadżerów:

„Nikt nie poświęci za niego tyle, ile wynosi jego faktyczna wartość rynkowa, jeśli nie będzie miał pewności, że zatrzyma go na dłużej. Ktoś na pewno by się zgłosił, lecz oferty nie byłyby w takiej sytuacji zbyt wysokie.”

Plany Wizards względem zawodnika nie uległy zmianie. W stolicy wciąż planują budować drużynę w oparciu o talenty rzucającego obrońcy. Dlatego też jego transfer przed 10 lutego jest bardzo mało prawdopodobny. Jednakże nie wyklucza to odejścia Beala latem za darmo. Chcąc zatrzymać go w składzie Wizards muszą dokonać jakichś konkretnych ruchów. Na ich celownik trafili Sabonis i Grant, lecz nie wiadomo, czy zarząd Czarodziejów będzie gotów w tym celu pożegnać się z Denim Avdiją, lub Rui Hachimurą. Tak czy inaczej szykujmy się na zmiany kadrowe w Waszyngtonie w najbliższym czasie. W końcu sytuacja Jamesa Hardena pokazuje nam, że absolutnie niczego nie możemy być pewni, zanim nie zamknie się okienko transferowe. Może zatem i Bradley Beal zmieni w tym roku barwy klubowe?

YT: NBA