Chcesz oglądać NBA, ale nie wiesz jak? 🥺
Za darmo, na żywo w SUPERBET! 😁

superbet logo
wchodzę!
Wyniki NBA: Turniej trwa w najlepsze, zacięte starcie Lakers z Suns, Wemby vs Gobert

Wyniki NBA: Turniej trwa w najlepsze, zacięte starcie Lakers z Suns, Wemby vs Gobert

Wyniki NBA: Turniej trwa w najlepsze, zacięte starcie Lakers z Suns, Wemby vs Gobert

Mówcie co chcecie, ja naprawdę lubię ten cały In-Season Tournament. Nie wiem, czy to kwestia medialnego opakowania, tych parkietów… Mam wrażenie, że zespoły grają w meczach turniejowych trochę poważniej. Rotacje są krótsze, blow-outów nie ma zbyt wielu, a tu ciekawy przykład:

Pięć sekund do końca meczu – wszystko jest już rozstrzygnięte. Piłka w rękach zwycięskich Kings, w normalnych warunkach byłaby dokozłowana do końcowego gwizdka. Harrison Barnes oddaje jednak rzut. Piłka trafia do Huertera, który tego nie robi i dostaje ochrzan od Sabonisa, że tego nie zrobił. Dlaczego? Bo w klasyfikacji turniejowej (tabela na końcu wpisu) liczą się małe punkty. To pokazuje, że zawodnicy myślą o tym, zależy im. Fajnie:


CHA – WAS – 124:117
PHI – DET – 114:106
MIN – SAS – 117:110
UTA – MEM – 127:111
NOP – HOU – 101:104
LAC – DAL – 126:144
OKC – SAC – 98:105
LAL – PHX – 122:119


Pamiętasz, jak kilka dni temu Lakers mieli szansę wygrać mecz, ale w ostatniej akcji LeBron oddał piłkę na obwód do trafiającego 15% za trzy w tym sezonie Cama Reddisha? LeBron wierzy w swoich kolegów. Znów oddał – tym razem z powodzeniem:

Może nie była to ostatnia akcja meczu decydująca o zwycięstwie, ale bardzo ważna akcja na minutę przed końcem – pewnie nawet kluczowa. Cam Reddish stawił się dziś na mecz w formie – trafił 5/8 za trzy, zdobył 17 punktów (i 3 przechwyty!), a Lakers wygrali po emocjonującym starciu z Suns.

5 trójek to o 3 więcej, niż trafił Reddish dotychczas w całym sezonie.

Suns zagrali wciąż jeszcze bez Devina Bookera, ale za to z wciąż świetnym Durantem i Bradley’em Bealem, który fizycznie wygląda nieźle. W sumie zdobył 24 punkty, z czego niestety tylko 4 w drugiej połowie meczu. Zaciął się po przerwie:

Wspomniany Durant zdobył 38 punktów, 9 zbiórek i 5 asyst trzymając Suns w grze, podczas gdy kolejny dobry mecz rozgrywa LeBron. Dziś zdobył 32 punkty, 11 zbiórek i 6 asyst. Kawał pojedynku:


Trafił się tej nocy jeden straszny blow-out. Los Angeles Clippers, od kiedy ściągnęli Jamesa Hardena, notują bilans 0-3 i delikatnie mówiąc nie wygląda to obiecująco. Szerokim echem odbił się dość ostry komentarz komentatora Mavericks, Briana Damerisa, który podsumował całą karierę Brodacza:

Gra z tyloma indywidualnościami nie działa. Może to kwestia czasu, dotarcia się, zbudowania jakiegoś systemu, natomiast może to też być z góry skazane na porażkę. Paul George trafia 1/7 za trzy, James Harden przez pół godziny zdobywa 14 punktów (6 rzutów) i rozdaje marne 3 asysty. Niezły kreator gry.

Luka Doncic przejechał się po tak dysponowanych Clippers. Trafił kosmicznie dobre 17/21 z gry, zdobywając 44 punkty, 6 zbiórek i 6 asyst. Występ godny Turnieju In-Season:


Minionej nocy obserwować mogliśmy ciekawy pojedynek dwóch francuskich wieżowców. Victor Wembanyama podjął swojego starszego kolegę, Rudy’ego Goberta. Ugościł go 29 punktami, 9 zbiórkami, 4 asystami i 4 blokami:

Rudy Gobert na tle Wembanyamy wypadł tak sobie – zwłaszcza biorąc pod uwagę świetną ostatnio formę Goberta. Na szczęście nie on sam w Wolves gra. Znów kapitalnie wypadł Anthony Edwards, zdobywając 28 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst.

Edwards dostał jednak solidne wsparcie. Najlepszy mecz w tym sezonie – niezbyt do tej pory imponującym – rozegrał Karl-Anthony Towns. Jego łupem padło 29 punktów, 12 zbiórek i 2 asysty:

To jednak nie tak, że miał z Victorem jakoś łatwo:

Cieszy kolejny dobry indywidualnie występ Jeremiego Sochana. Przez pół godziny trafił 6/11 z gry (w tym 1/1 za trzy), zdobywając 14 punktów, 7 zbiórek (aż 3 w ataku), 5 asyst i 3 przechwyty. Uczciwie trzeba wspomnieć też o 6 stratach, które nie przekreślają jednak niezłego meczu w jego wykonaniu:


Czasem musisz poprosić o pomoc. Nie do każdej półki w sklepie dosięgniesz, nie do każdej piłki zaklinowanej za tablicą. To są momenty, w których Bobany tego świata błyszczą:

Rockets błyszczeli jednak nie tylko wzrostem Bobana. Naprawdę wygrali swój 5. mecz z rzędu. Może i był to mecz przeciwko osłabionym brakiem McColluma, ale wygrana o tyle cenna, że wywalczona na finiszu. Jako młody, budujący się zespół, zaczynają pokazywać jakość.

Pomagają w tym oczywiście weterani. Kto jak nie Fred VanVleet miał trafić kluczową trójkę pod koniec meczu:

VanVleet trafił kluczową trójkę, ale nie on błyszczał przez całe spotkanie (jak przez cały sezon). Apel do Was – jeśli nie oglądacie Rockets i nie macie świadomości jaką bestią jest Alperen Sengun, to dajcie mu szansę w swoich odbiornikach (zwłaszcza, że jest dobry sposób, żeby oglądać NBA za darmo). Dziś Sengun dał 24 punkty, 8 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty i blok tak chrupiące, jak tylko może być turecka baklava:

Znów popis dobrej formy dał też Jalen Green. Jego udziałem padło 25 punktów, 4 asysty i obiecujące 10 wymuszonych rzutów wolnych:


Boston Celtics dość pewnie porazili sobie z Nets, niesieni grą swoich liderów. Jayson Tatum dostarczył 23 punktów, 10 zbiórek i 3 asyst, podczas gdy Jaylen Brown 28 punktów, 3 zbiórek i 5 asyst:


Czy to James Harden? Nie – to Tyrese Maxey, który po odejściu Jamesa Hardena wypełnia jego rolę z nawiązką:

Tyrese Maxey rozwija się niesamowicie. Oddanie Jamesa Hardena, kiedy gra u nich taka perełka, nie było trudne. Dziś zanotował 29 punktów, 6 zbiórek, 11 asyst i 3 przechwyty, znów nie tracąc ani razu piłki. W połączeniu z 33 punktami i 16 zbiórkami Embiida… Pistons nie mieli czego szukać:

Choć nadmieńmy, że Pistons i tak dzielnie powalczyli do samego końca. Kiedy jednak killian Hayes gra tak, jak grał dziś, sky is the limit. 23 punkty, 5 zbiórek, 6 asyst i nawet Cade Cunningham musiał zejść na drugi plan:


Jordan Clakrson został dziś bohaterem meczu z Grizzlies. Najpierw, na nieco ponad minutę przed końcem, trafił layup dający 3-punktowe prowadzenie, by za chwilę trafić zamykającą mecz trójkę. Jazz przerywają tym samym passę 4 porażek:

Grizzlies całą 4. kwartę musieli radzić sobie bez Jarena Jacksona Jr., który – delikatnie mówiąc – nie zgadzał się z sędziami. Moim skromnym zdaniem słusznie się nie zgadzał. Za ekspresję musiał jednak wylecieć z boiska:

Trener Jenkins wprost mówił o „najgorzej sędziowanym meczu jaki widział”:

Dla Jazz to jednak bez względu na wszystko cenne zwycięstwo. Po 26 punktów na jego poczet dostarczyli Jordan Clarkson i Lauri Markkanen:


Litewska siła:

Oklahoma City Thunder nie sprostali Kings, pomimo dalszej nieobecności De’Aarona Foxa i grze w pierwszej piątce niejakiego Keona Ellisa. Zespół stanął jednak na wysokości zadania. Kevin Huerter zdobył najlepsze w drużynie 28 punktów, Keegan Murray dodał 24 punkty i 11 zbiórek, a Domantas Sabonis dostarczył 33. w karierze triple-double na 17 oczek, 13 zbiórek (6 w ataku!) i 13 asyst:


Mam wrażenie, że cały czas oglądam ostatnio starcia Hornets z Wizards. Jordan Poole, kalambury, jedno słowo; tytuł piosenki Reni Jusis:

Grający bez centra Wizards są często gnębieni pod koszem, ale nie tak, jak zgnębił ich dzisiaj Mark Williams. 21 punktów, 24 zbiórki, aż 15 na atakowanej desce. Wszystko to przez skromne 29 minut:


Turniej In-Season: tabela

WSCHÓD gr. A

#zespółGWL+PKT-PKT+/-
176ers110114106+8
2Pacers110121116+5
3Cavaliers101116121−5
4Pistons101106114−8
5Hawks000000

WSCHÓD gr. B

#zespółGWL+PKT-PKT+/-
1Hornets110124117+7
2Heat110121114+7
3Bucks110110105+5
4Knicks101105110-5
5Wizards202231245-14

WSCHÓD gr. C

#zespółGWL+PKT-PKT+/-
1Celtics110121107+14
2Nets211216228-12
3Bulls101107109−2
4Raptors000000
5Magic000000

ZACHÓD gr. A

#zespółGWL+PKT-PKT+/-
1Jazz110127121+6
2Lakers110122119+3
3Blazers110115113+2
4Suns101119122-3
5Grizzlies202234242-8

ZACHÓD gr. B

#zespółGWL+PKT-PKT+/-
1Nuggets110125114+11
2Rockets110104101+3
3Mavericks211258251+7
4Pelicans101101104-3
5Clippers101126144-18

ZACHÓD gr. C

#zespółGWL+PKT-PKT+/-
1Timberwolves110117110+7
2Kings11010598+7
3Warriors110141139+2
4Spurs101110117-7
5Thunder202237246-9