Wyjazd Gomeza, co z Youngiem? Raport z klubów PLK

Dwie kolejki pozostały do zakończenia rundy zasadniczej w ORLEN Basket Lidze. W klubach sporo się dzieje na finiszu tej części sezonu. Są odejścia, kontuzje i zażarta walka o udział w fazie play-off. Sprawdzamy, co dzieje się w niektórych zespołach PLK.

Anwil Włocławek – tu najczęściej padają pytania o powrót Kalifa Younga, kanadyjskiego środkowego, który przez większą część sezonu był bardzo ważną postacią w zespole. Z naszych informacji wynika, że koszykarz z każdym dniem czuje się coraz lepiej, ale jego powrót nie jest jeszcze planowany na najbliższy mecz z Legią Warszawa. Warto też – w najbliższym spotkaniu – obserwować Czecha Tomasa Kyzlinka, który w ostatnim starciu z Arged BM Stalą zagrał dużo poniżej oczekiwań (8 minut, 3 punkty, -10 „+/-„).

Arged BM Stal – w Ostrowie odetchnęli z ulgą po zwycięstwie nad Anwilem Włocławek (wcześniej zespół przegrał dwa mecze z rzędu). Trener Urban i zawodnicy mają świadomość, że dwa najbliższe spotkania są piekielnie istotne w kontekście układu tabeli, Stal ma jeszcze szansę na zajęcie nawet trzeciego miejsca (musi liczyć na potknięcia Kinga Szczecin). Raczej nie należy spodziewać się zmian w składzie, co oznacza, że Rodney Chatman utrzyma miejsce w rotacji.

Twarde Pierniki Toruń – przygotowania do meczu z Kingiem Szczecin kręcą się wokół Aarona Cela, który w ostatnich dniach zakomunikował, że po tym sezonie kończy sportową karierę (na razie nie zdradził planów na przyszłość). Niedzielne spotkanie będzie więc idealnym momentem dla toruńskich kibiców, by podziękować i pożegnać się z Celem, który zostawił wiele zdrowia i serca dla Twardych Pierników.

Dziki Warszawa – drużyna – po pięciu porażkach z rzędu – wygrała mecz. Beniaminek pokonał Arkę i… nadal liczy się w walce o fazę play-off. Przed Dzikami dwa mecze: Czarni i PGE Spójnia. Niestety pojawiły się problemy kadrowe. Poza grą jest Ajare Sanni i jeden z Polaków.

Arka Gdynia – gdynianie zapewnili sobie już utrzymanie na poziomie ORLEN Basket Ligi. Wiemy także, że w dwóch ostatnich meczach rundy zasadniczej – z powodu kontuzji nosa – nie zagra Andrzej Pluta. Klub wydał komunikat: „ze względu na drobne powikłania, sztab medyczny podjął decyzję o zaprzestaniu udziału w pozostałych meczach przez zawodnika”. To oznacza więcej minut m.in. dla Filipa Matczaka, przygotowującego się do sezonu 3×3.

Legia Warszawa – w stolicy świetne humory po dwóch zwycięstwach w prestiżowych meczach: ze Śląskiem i z Kingiem. Legia jest już na 5. miejscu w tabeli i nadal ma szansę na bycie w pierwszej „czwórce”. Do zdrowia wrócił już Dariusz Wyka, który ma pomóc drużynie w hitowym starciu z Anwilem Włocławek. Niepewny jest za to występ Michała Kolendy, który ostatnio nabawił się urazu stawu skokowego.

Sokół Łańcut – drużyna z Podkarpacia po tym sezonie pożegna się z ORLEN Basket Ligą. Sokół był pod względem sportowym najsłabszą ekipą w rozgrywkach. Wygrał tylko 5 z 28 rozegranych meczów. Z Łańcuta wyjechał już Terrell Gomez, który otrzymał propozycję z ligi francuskiej.

Trefl Sopot – w Sopocie panują dobre nastroje. Zwycięstwo z GTK Gliwice zapewniło drużynie miejsce w TOP2 po rundzie zasadniczej. To duży sukces Żana Tabaka i jego zawodników. W klubie nikt nie wpada jednak w hurraoptymizm, bo wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że najważniejsze granie dopiero przed zespołem (faza play-off).

MKS i Śląsk – dwie „kolejki prawdy” dla tych drużyn, które są zaangażowane w walkę o udział w fazie play-off. Wrocławianie mają jedno zwycięstwo więcej od MKS-u, ale teraz jadą na trudny teren do Sopotu (później mecz z Sokołem). W przypadku tej samej liczby zwycięstw, wyżej w tabeli będą dąbrowianie, którzy wygrali ze Śląskiem dwa spotkania. Sęk w tym, że tych wariantów może być więcej, bo 16 zwycięstw na koniec sezonu mogą mieć także: PGE Spójnia, Dziki czy Start.

Jedno jest pewne: na pewno nie zabraknie emocji w tych dwóch ostatnich kolejkach!