Warriors zaczną bez Duranta, Raptors wzmocnią skład na Finały
Finały NBA rozpoczną się lada moment. Oznacza to, że nie wszyscy zawodnicy zdążą się wyleczyć na start najważniejszej serii w tym roku.
Największa seria tego roku przed nami, niestety jak to często bywa przy ponad 100 spotkaniach w sezonie – kontuzje zbierają swoje żniwo. I teraz wiemy już na pewno, że obrońców tytułu nie zobaczymy z tego powodu w pełnym składzie, przynajmniej w Game 1.
Steve Kerr bowiem potwierdził wczorajszym wieczorem absencję Kevina Duranta w pierwszym meczu. Trener Wojowników jeszcze nie zdecydował, czy KD w ogóle pojedzie do Kanady, zatem nie mamy pewności co do drugiego spotkania. Jedyne co wiemy, to że Durantula bierze już udział w swobodnych treningach rzutowych.
Co ciekawe, bardziej możliwy jest z kolei powrót DeMarcusa Cousinsa. Występ Boogiego został określony jako wątpliwy, lecz niczego nie można wykluczyć:
„Dwa razy brał udział w treningach i wyglądał dobrze. Jego ciało reaguje dobrze. Pracuje nad powrotem do formy i odpowiedniej kondycji.”
Można się zatem spodziewać powrotu DMC chociaż w chwilowy wejściu na parkiet gdzieś pod koniec rozstrzygniętego meczu.
Równie, a może nawet bardziej optymistyczne wieści nadeszły natomiast z obozu Toronto Raptors. Według najnowszych informacji bowiem, całkiem możliwy jest powrót na boisko OG Anunoby’ego. Takie doniesienia pojawiły się jeszcze w trakcie serii z Bucks, podczas której zresztą skrzydłowy wykonywał już pewne lekkie ćwiczenia:
OG Anunoby is out here getting some (very) light work in. First time I've seen him on the court pre-game since the appendectomy. pic.twitter.com/KZVpLylxfz
— Josh Lewenberg (@JLew1050) May 25, 2019
Źródło: Twitter.com/Josh Levenberg
Wczoraj natomiast trener Nurse powiedział dziennikarzom, że drugoroczniak jest jakieś 10 dni od powrotu do gry, co oznacza, że mógłby znaleźć się w rotacji Dinozaurów już na mecz numer 4. Anunoby wypadł z gry w kwietniu po tym, jak musiał się poddać operacji usunięcia wyrostka robaczkowego. W trakcie sezonu regularnego był ważną częścią bench mobu z Kanady, chociaż nie wiadomo czy będzie w stanie grać na swoim normalnym poziomie już podczas tej serii.
Kilka dni przerwy na pewno także cieszy Kawhi Leonarda. Mimo, ze może się czasem wydawać cyborgiem, widać było duże zmęczenie i niejednokrotnie w trakcie serii z Bucks także grymas bólu na twarzy. To najważniejsza seria w życiu Leonarda i w historii Raptors, dlatego oby wypoczął jak najbardziej przed tym starciem.
Źródło: Youtube.com/ NBA on ESPN