Victor Oladipo otwarcie pytał o grę dla innych drużyn

Nazwisko Victora Oladipo od pewnego czasu coraz częściej przewija się w transferowych plotkach. Już pod koniec września, gdy pojawiła się wiadomość, że gracz Pacers chce opuścić zespół, było jasne, że bez problemu znajdą się chętni. W plotkach pojawiali się Knicks, Heat a nawet Bucks, ale większość klubów powtarzała, że chce zobaczyć Dipo w grze po kontuzji niż sięgać po niego w ciemno.

Jeszcze w zeszłym miesiącu, dwukrotny All-Star oddalał wszelkie plotki, mówiąc, że nie może ich kontrolować i otwarcie deklarował: „Jestem graczem Pacers”.

Jednak jak wynika z ostatnich doniesień podczas sezonu Oladipo rzekomo sam poszukiwał dla siebie nowych partnerów do wspólnej gry.  Obrońca Pacers miał bowiem wyrażać swoje zdanie do członków trzech konkretnych klubów, mówiąc im, że chciałby zagrać w ich drużynie.

Według dziennikarza Indianapolis Star, J.Michaela, były laureat Most Improved Player podobno miał powtarzać pytanie: „Czy mogę przyjść z wami zagrać?”, kierując je do swoich rywali przy okazji spotkań sezonu zasadniczego. Jak dodaje dziennikarz, z całą pewnością miało to miejsce w trzech meczach przeciwko Toronto Raptors, New York Knicks i Miami Heat. Nie wiadomo, czy w starciach z innymi rywalami także coś takiego się wydarzyło.

Warto dodać, że Oladipo zagrał w tylko 19 spotkaniach poprzedniego sezonu, zatem nie miał wielu okazji więcej do takich działań. Większość meczów opuścił z powodu dochodzenia do zdrowia po zerwaniu mięśnia czworogłowego uda w styczniu 2019 roku.

Jak można się było spodziewać, tak otwarte wyrażanie chęci opuszczenia Indiany mocno zirytowały całą resztę drużyny. Co prawda Victor miał to robić już po zakończeniu meczów, lecz Dipo rzucał takie hasła na oczach własnych kolegów z zespołu, co poważnie zaburzyło relacje w klubowej szatni.

Oladipo liczy, że więcej ugra podpisując umowę w przyszłym roku jako niezastrzeżony wolny agent, w przeciwieństwie do przedłużenia swojego kontraktu już teraz.  Pozostał mu ostatni rok jego 4-letniej umowy, za który zarobi 21.5 miliona $. Swoim zachowaniem obrońca Pacers nie tyle nie poprawił swojej sytuacji w drużynie, co wysłał wyraźny sygnał, że chce jak najszybciej zakończyć przygodę w Indianapolis. Na to jednak być może będzie musiał trochę poczekać.

Większość potencjalnych nabywców chce najpierw zobaczyć w jakiej formie Dipo jest po kontuzji, zatem są bardzo realne szanse, że sezon rozpocznie w barwach Pacers. Jeśli nadal będzie tam grał, to musi się postarać by jakoś przekonać do siebie ponownie zarówno fanów jak i kolegów z drużyny, co na pewno nie będzie łatwe. Według J.Michaela wraz z nim w ewentualnie jednej wymianie mógłby zostać uwzględniony Myles Turner. Środkowy był brany pod uwagę w potencjalnym dealu, w którym miałyby wziąć udział w sumie trzy zespoły. Sam big man nie jest do końca zdecydowany, czy chciałby zmienić otoczenie na kolejny sezon.

źródło: Youtube/Indiana Pacers