Stal gra va banque i wpłaca 200 tys. do kasy PLK!
Stało się! Szefowie Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski zareagowali na problemy zdrowotne Polaków (Davida Brembly’ego i Michała Chylińskiego) i wpłacili do kasy PLK aż 200 tysięcy złotych, by grać sześcioma obcokrajowcami. Do składu – po kilku meczach absencji – wraca David Walker!
Informację jako pierwszy podał Maciej Kmiecik z serwisu infostrow.pl. W artykule jest także wypowiedź prezesa Bartosza Karasińskiego, który zdradził, że środowisko ostrowskich sponsorów zmobilizowało się w bardzo trudnym momencie.
Ciekawostką jest fakt, że jeszcze w poniedziałek – gdy było jasne, że David Brembly zakończył sezon (z powodu zerwanego mięśnia w nodze) – klub nie miał w planach wpłacania do kasy PLK 200 tys. złotych. Sytuacja zmieniła się wtedy, gdy kolejny Polak wypadł z rotacji! Z powodu kontuzji – w meczach we Wrocławiu – nie zagra bowiem Michał Chyliński.
– Nasze środowisko sponsorskie pokazało kolejny raz wielkie serce. Po tym jak ze składu wypadli David Brembly i Michał Chyliński, zebraliśmy wśród sponsorów środki niezbędne do zgłoszenia Davida Walkera – powiedział Bartosz Karasiński, prezes klubu, którego cytuje serwis infostrow.pl.
Trener Andrzej Urban – mimo bardzo trudnej sytuacji kadrowej – zapowiada, że zespół pojechał do Wrocławia po dwa zwycięstwa. Chce już w niedzielę zamknąć tę serię i przygotowywać się do meczów półfinałowych.
– Ci co będą zdrowi, z pewnością będą walczyć na całego. Jedziemy do Wrocławia po dwa zwycięstwa. Chcemy zakończyć serię 3:1 – podkreślił Andrzej Urban.
David Walker, który został zakontraktowany przez Stal na samym finiszu okna transferowego, ma za sobą dwa mecze w barwach ostrowskiego zespołu. Amerykanin zagrał ze Śląskiem i Kingiem. W obu tych spotkaniach zdobył łącznie pięć punktów. Później został zastąpiony przez bardzo dobrze grającego Rodneya Chatmana. Teraz Walker wraca. W Ostrowie liczą, że będzie ważnym ogniwem zespołu.
Należy dodać, że żaden klub niegrający w europejskich pucharach nie zdecydował się wcześniej na wpłatę 200 tys. złotych, by grać sześcioma obcokrajowcami.