Sensacyjne wieści! Oto nowy klub Whiteheada!
Serwis „Z Krainy NBA” ustalił, że Isaiah Whitehead, z którego zrezygnowali działacze WKS Śląsk Wrocław, będzie dalej występował na parkietach ORLEN Basket Ligi. Jego nowym pracodawcą będzie King Szczecin! Ten zespół szukał wzmocnienia, po tym jak ze składu – na dłużej – wypadł Andrzej Mazurczak.
To prawdziwa bomba transferowa w ORLEN Basket Lidze. Isaiah Whitehead będzie nowym zawodnikiem Kinga Szczecin. Wicemistrzowie Polski – po informacji o zwolnieniu Amerykanina przez władze Śląska Wrocław – zadziałali błyskawicznie. Odezwali się do agenta koszykarza, a już wieczorem trener Arkadiusz Miłoszewski rozmawiał z samym zawodnikiem. Rozmowa przebiegła na tyle pozytywnie, że Whitehead zdecydował się na transfer do Kinga. Odrzucając tym samym ofertę z ligi izraelskiej (grał tam w zeszłym sezonie).
To bardzo mocny ruch Kinga. Szczecinianie wzmacniają się graczem o dużej jakości, który jest w stanie robić różnicę na parkietach PLK, ale także w Basketball Champions League (Kingowi zostały trzy mecze do rozegrania). W Śląsku prezentował się dobrze, prowadząc zespół m.in. do wygrania Superpucharu Polski. W rozgrywkach PLK rozegrał pięć spotkań, w których średnio notował 12,4 punktu, 3,2 zbiórki i 3,2 asyst.
We Wrocławiu uznano, że Whitehead nie pasuje do obecnej układanki, rozwiązując z nim kontrakt za porozumieniem stron. Klub w oficjalnym komunikacie nie podał powodów rozstania. Można jedynie się domyślać, choć warto przy okazji obalić jedną informację – „Whitehead jako gracz, który podobno robi problemy w szatni”.
Z naszych informacji wynika, że zawodnicy w szatni Śląska go szanowali i liczyli się z jego zdaniem. Zwłaszcza obcokrajowcy. To nie dziwi, bo CV Whiteheada robi wrażenie. W przeszłości z powodzeniem występował na parkietach NBA w barwach Brooklyn Nets.
Sam zawodnik – za pomocą portalu „X” – zabrał głos w tej sprawie. Nie miał do nikogo pretensji, pożegnał się z klasą.
– Wiele osób odezwało się do mnie, pytając, czy chciałem odejść. Odpowiem: Dobrze się bawiłem podczas pobytu we Wrocławiu i to nie była moja decyzja. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, ale nigdy nie miałem problemów z nikim w szatni. To była decyzja podjęta przez klub, którą szanuję – napisał Whitehead.
Z naszych informacji wynika, że Amerykanin – w barwach Kinga – zadebiutuje w najbliższej kolejce. Ciekawostką jest fakt, że rywalem szczecinian będzie… MKS Dąbrowa Górnicza, czyli zespół, z którym Whitehead rywalizował w ostatniej kolejce. Jeszcze w barwach Śląska Wrocław.
Warto też podkreślić, że King mógł pozwolić sobie na jeszcze jeden transfer zagraniczny. Do tej pory szczecinianie mieli w składzie pięciu obcokrajowców. Transfer Whiteheada wiąże się z opłatą licencyjną w wysokości 100 tys. zł do kasy PLK.
-
Tak
-
Nie
-
Tak218 głosów
-
Nie138 głosów