Darmowe 40 zł na obstawianie NBA i nie tylko?
Tak! Z kodem ZKRAINYNBA od TOTALbet!

Odbierz
Problemy Golden State Warriors? Generalny manager ustępuje z posady!

Problemy Golden State Warriors? Generalny manager ustępuje z posady!

Problemy Golden State Warriors? Generalny manager ustępuje z posady!
Photo by Ezra Shaw/Getty Images

Dziś odbyła się posezonowa konferencja prasowa klubu Golden State Warriors, na której generalny manager, Bob Myers, stwierdził, że „to już po prostu czas”. Bob Myers po 11 latach zrezygnował z roli generalnego managera Golden State Warriors.

Nie jest to po prostu kolejna nowinka zza kulis klubu NBA, kolejne przetasowanie w kadrach managerskich jakich wiele. Bob Myers jest architektem jednej z kilku w historii NBA dynastii. Nawet osoby nieprzychylne klubowi z San Francisco musza przyznać, że dominacja Warriors w NBA w latach 2015-2018 zapisała się w historii naszej ulubionej ligi. Bob Myers nie wydraftował co prawda Stepha Curry’ego, ale wydraftował Draymonda Greena, jak również kilka innych zaskakująco nisko wybranych graczy (Kevon Looney, Jordan Poole), wyciągnął z rękawa Steve’a Kerra, który przed objęciem Warriors nie miał żadnego doświadczenia trenerskiego, ściągnął Kevina Duranta, tworząc absolutny Dream Team, a po trzech trudnych latach potrafił jeszcze zbudować zespół mistrzowski w 2022 roku. Niesamowite 11 lat.

Po tych wszystkich sukcesach Myers uznał jednak, że coś się wypaliło. Pytanie, czy nie będzie miało to rewolucyjnego wpływu na najbliższą przyszłość Warriors.

Warriors może bardzo brakować Boba Myersa w te wakacje. Nie tylko jego umiejętności czysto managerskich, ale jego zażyłej relacji ze Stephem Currym, Klayem Thompsonem i Draymnodem Greenem. Draymondowi kończy się kontrakt, a Klay będzie oczekiwał dużego przedłużenia kontraktu, na co Warriors najprawdopodobniej nie będzie stać. Jeśli Draymond odejdzie, a z Klayem nie uda się dogadać, to może okazać się, że sytuacja zacznie się sypać…

Według doniesień Adriana Wojnarowskiego z ESPN, właściciel Warriors – Joe Lacob – zamierza powierzyć teraz większą rolę managerską swojemu synowi, Kirkowi Lacobowi, oraz dotychczasowemu vice-prezydentowi d.s. operacji koszykarskich (piękne mają te tytuły), Mike’owi Dunleavy’mu Jr..