Porzingis zagroził Knicks, że wróci do Europy
Kristaps Porzingis bardzo nie chciał grać dłużej w Nowym Jorku. Pragnienie transferu było na tyle mocne, że Łotysz zagroził powrotem do Europy w przeciwnym wypadku.
Transfer Kristapsa Porzingisa zaskoczył cały koszykarski świat. Chociaż może sam fakt wymiany Łotysza nie był aż tak szokujący, to prędkość z jaką potoczyły się wtedy wydarzenia była niespotykana. Jak się okazuje, zarząd Nowojorczyków musiał działać niezwykle szybko i sprawnie, ponieważ takie ultimatum postawił im sam zawodnik.
Kiedy pod koniec stycznia wypłynęły informacje o spotkaniu Łotysza z szefami Knicks, mówiło się o tym, że Kristaps dał do zrozumienia, że chce odejść z drużyny. Teraz Steve Mills, dyrektor sportowy klubu opowiedział, jak dokładnie wyglądało to spotkanie:
„Porzingis pewnego dnia po prostu wszedł do mojego biura, gdy siedziałem ze Scottem Perrym (GM Knicks) i bez żadnego wstępu powiedział nam: 'Nie chcę tu dłużej być, nie przedłużę kontraktu z Knicks. Macie 7 dni na mój transfer, albo wracam grać do Europy.”
To się nazywa twarda postawa negocjacyjna. Na całe szczęście dla NYK, ich zarząd był gotów na takie rozwiązanie. Podobno oferty za Porzingoda spływały do Wielkiego Jabłka od września, dlatego też nie było większych problemów, żeby szybko spełnić życzenie zawodnika:
„Szczęśliwie dla nas, mieliśmy już całą listę potencjalnych wymian. Sięgnęliśmy po słuchawkę w chwili, w której Kristaps zamknął za sobą drzwi.”
Pytanie brzmi, czy tak szybka decyzja była słuszna. Trudno wyobrazić sobie, żeby zawodnik o takim potencjale jak Porzingis tak łatwo zrezygnował z gry w najlepszej lidze świata. Może więc był to tylko zwykły blef? Tak czy inaczej jednak, Knicks nie wyszli na tym najgorzej, albowiem godziny po pierwszych doniesieniach na temat spotkania dowiedzieliśmy się o wymianie Unicorna wraz z Timem Hardawayem Jr, Treyem Burke i Courtneyem Lee do Dallas Mavericks w zamian za DeAndre Jordana, Dennisa Smitha Jr, Wesleya Matthewsa i picki drugiej rundy draftu.
Czy faktycznie w New York Knicks jest tak źle?
Źródło: Youtube.com/House of Highlights