Orlando Magic pożegnali trenera

Orlando Magic pożegnali trenera

Orlando Magic pożegnali trenera
Photo by Kevin C. Cox/Getty Images

Nie tylko Portland Trail Blazers pożegnali się dzisiaj z trenerem. Jak donosi Adrian Wojnarowski, podobną decyzję podjęli w Orlando Magic rozstając się ze Steve’em Cliffordem.

Kontrakt rozwiązano za porozumieniem stron. Clifford spotkał się kilkukrotnie z zarządem Magic w ostatnich tygodniach dyskutując na temat przyszłości klubu i kierunku w jakim podąży organizacja. Ostatecznie okazało się, iż cele trenera i Orlando nie są zbieżne. Z tego powodu postanowiono zakończyć współpracę rok przed końcem umowy podpisanej w 2018 roku.

„Chcielibyśmy podziękować Steve’owi za jego wkład w naszą organizację. Doceniamy liczne poświęcenia, jakich dokonał w tym czasie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nasza wizja przyszłości nie idzie w parze z przyszłością, jaką widzi dla siebie Steve.”

Jeff Weltman, prezydent Orlando Magic

Przez 3 sezony pracy na Florydzie, Clifford osiągnął bilans 96-131. Trzeba jednak wziąć tutaj pod uwagę ostatni sezon, naznaczony kontuzjami i przebudową, zakończony bilansem 21-51. Oba poprzednie sezony Magic kończyli w najlepszej ósemce konferencji, do których wprowadził ich właśnie Clifford kończąc najdłuższą playoffową posuchę w historii organizacji w 2019 roku. W ciągu 8 lat pracy w Orlando i Charlotte 4-krotnie awansował do playoffów. Jest to naprawdę niezły wynik biorąc pod uwagę drużyny, jakimi dysponował. Dlatego też Steve nie powinien mieć większych problemów ze znalezieniem zatrudnienia w NBA, choć być może będzie zmuszony wrócić do roli asystenta.

Tym samym Magic dołączyli do Celtics i Blazers, gdzie także utworzył się wakat na ławce. Niewykluczone, że wydarzenia w Portland miały realny wpływ na decyzję Orlando. Zdaniem Marca Steina z New York Timesa, to właśnie Terry Stotts jest obecnie priorytetem dla Orlando Magic. Czy to byłby dobry wybór na nadchodzące lata przebudowy? I czy sam Terry będzie zainteresowany? Wiele zależy od szczęścia w loterii draftu. Magic bowiem mają trzecie największe szanse na wylosowanie jedynki i wyboru Cade’a Cunninghama, uważanego za przyszłą gwiazdę tej ligi:

YT: Swish