Nuggets po raz pierwszy w historii w Finałach NBA! Świetny dziś LeBron nie uratował serii

Ta akcja mówi wszystko o tym meczu, a może nawet całej serii. Los Angeles Lakers starają się, mają pomysł, podwajają, zmieniają krycie… Ale przychodzi Nikola Jokic i ładuje tróję znikąd:

DEN – LAL – 113:111 [4-0]

Los Angeles Lakers naprawdę nie odpuścili serii przy wyniku 0-3. Naprawdę wyszli bojowo nastawieni, chcąc urwać choćby ten jeden mecz i zobaczyć co dalej. Mało brakowało, a widzielibyśmy dogrywkę – w ostatniej akcji jednak dobra obroną na LeBronie Jamesie popisali się Jamal Murray i Aaron Gordon:

To był najlepszy mecz LeBrona w tych Playoffach. To dzięki niemu Lakers po dwóch kwartach schodzili do szatni z 15-punktowym prowadzeniem. Rozegrał on rekordową dla siebie pierwszą połowę, w której trafił 11/13 z gry (w tym 4/4 za trzy), zdobywając 31 punktów, 4 zbiórki, 4 asysty i 2 przechwyty. Wszystko to w zaledwie 24 minuty. Ostatecznie mecz skończył z dorobkiem 40 punktów, 10 zbiórek i 9 asyst:

Lakers dobrą pierwszą połową sprawili, że trener Mike Malone się zagotował:

Atmosfera generalnie była jednak napięta, także na parkiecie:

Na drugą połowę Nuggets wyszli lepiej niż na pierwszą – przede wszystkim Nikola Jokic zagrał agresywniej, oddając po przerwie aż 16 ze swoich 24 rzutów. Na przestrzeni całego meczu dobre występy zanotowali znów Jamal Murray (25 punktów i 5 asyst) i Aaron Gordon, który był dziś game-changerem (22 punkty, 6 zbiórek, 5 asyst), natomiast to Nikola Jokic pociągnął Nuggets w drugiej połowie, odrabiając straty. Nikola Jokic wprowadził Nuggets do pierwszych w historii klubu Finałów NBA. W sumie zdobył 30 punktów, 14 zbiórek i 13 asyst – jak zwykle, jakby od niechcenia:

Znamy więc jednego z tegorocznych Finalistów, a możliwe, że jutro poznamy drugiego (tak stawiam). Finały zaczynają się dopiero 2 czerwca… Naprawdę przyjdzie nam czekać tak długo? Może to dobrze, bo obie drużyny stawią się na najważniejszą serię w roku maksymalnie przygotowane. O ile oczywiście Heat też szybko zamkną serię z Bostonem. Sport mimo wszystko potrafi dostarczać sensacji.