Chcesz oglądać NBA, ale nie wiesz jak? 🥺
Za darmo, na żywo w SUPERBET! 😁

superbet logo
wchodzę!
NBA News: Strasznie się pomylił! Nowitzki nie wierzył w Doncicia

NBA News: Strasznie się pomylił! Nowitzki nie wierzył w Doncicia

NBA News: Strasznie się pomylił! Nowitzki nie wierzył w Doncicia

Dirk Nowitzki – w momencie wejścia Luki Doncicia do NBA – miał spore wątpliwości, czy Słoweniec odegra tak dużą rolę w rozgrywkach. Miał na myśli przede wszystko to, czy rzekome ograniczenia fizyczne nie przeszkodzą mu w rozwinięciu swojego potencjału na poziomie NBA. Z perspektywy czasu można śmiało powiedzieć, że Niemiec okrutnie przestrzelił.

– Zakończenie mojej kariery nie było miłe – powiedział Nowitzki podczas występu w podcaście All the Smoke stacji Showtime.

– Mieliśmy trudności. Mówiono o tankowaniu. Potrzebowaliśmy małej iskry, aby coś zmienić. Nie sądziłem, że to będzie ten dzieciak (Doncic – przy. red). Kiedy wszedł do szatni po raz pierwszy, wyglądał jak duży chłopiec, ale ja na to: „nie jestem pewien, czy to zadziała. Czy jest wystarczająco szybki? Czy jest na tyle wysportowany, aby dogonić takich zawodników jak w Europie?” Było mnóstwo wątpliwości ze strony wszystkich członków zespołu – dodał po chwili.

Nowitzki szczegółowo opisuje, jak weterani z Dallas postanowili od razu przetestować Doncica w rywalizacji, co jest normalnym sposobem traktowania każdego debiutanta na poziomie NBA. Doncic szybko odpowiedział: talentem, dumą i wyczuciem do gry, co pozwoliło mu zdominować innych gości w Europie jako nastolatek.

Mimo to Dirk nie widział, żeby Doncic stał się aż tak dobry.

Serwis cbssports.com zaznacza, że przecenianie tradycyjnego atletyzmu od dawna jest dziurą w skautingu koszykówki. Faceci tacy jak Doncic, Nikola Jokic i Stephen Curry – goście o nieziemskich umiejętnościach, którym nieco brakuje wyżej wymienionych wskaźników atletycznych – w dużej mierze zmienili scenariusz na tego rodzaju przestarzałe myślenie.

Doncić rozgrywa kapitalny sezon. Ze średnią 31,4 pkt na mecz jest drugim strzelcem w lidze NBA. Wyprzedza go tylko Joel Embiid.