NBA News: Heat podjęli decyzję w sprawie Lowry’ego – mogli zaoszczędzić sporo kasy
W lidze NBA bywa czasem tak, że nic się nie wydarzy, a fakt, że się nie wydarzyło, jest znaczącą informacją. Tak też jest w tym przypadku. Jak zauważył Ira Wenderman z South Florida Sun Sentinel, minął już termin, w którym Miami Heat mogliby zwolnić Kyle’a Lowry’ego i użyć tzw. 'strech provision’. Było to rozwiązanie, które sugerowano w ostatnim czasie.
Dlaczego Heat mieliby zwalniać Lowry’ego?
W grę wchodzi połączenie aspektów sportowych i finansowych. Kyle Lowry w przyszłym sezonie – w ramach ostatniego roku kontraktu – zarobi aż 29,7 miliona dolarów. Biorąc pod uwagę jak rozczarowujący był zeszły sezon w wykonaniu 37-latka, można mieć wątpliwości, czy to kwota adekwatna. Zwłaszcza, że Miami Heat zapłacą w przyszłym sezonie 178 milionów dolarów za same pensje dla koszykarzy, dopłacając około 25 milionów w podatku od luksusu. Zwolnienie Lowry’ego za pomocą strech provision pozwoliłoby „rozsmarować” należne mu prawie 30 milionów na kilka kolejnych lat, zmniejszając kwotę w salary cap na przyszły sezon.
(kursy z dnia 1.09.2023)
Od kiedy w życie weszła nowa CBA, istotny stał się też drugi próg podatku od luksusu, który znacznie utrudnia funkcjonowanie na rynku. Pierwszy próg – przekroczony przez Heat – wynosi 172,3 miliona dolarów, natomiast drugi 182,7 miliona. Klub z Miami niebezpiecznie się do niego zbliża.
37-letni Kyle Lowry dużą część minionego sezonu ominął z powodu problemów osobistych. Rozegrał w sumie 55 spotkań, w ramach których notował średnio 11,2 punktu, 4,1 zbiórki i 5,1 asysty, trafiając tylko 34,5% za trzy. Był to jego najsłabszy sezon od 13 lat – od czasu, kiedy był jeszcze rezerwowym w Houston Rockets.