Milwaukee Bucks w Finale NBA!

Milwaukee Bucks w Finale NBA!

MIL [4] – ATL [2] – 118:107

Stało się – po tych kilku sezonach, w których Giannis nie mógł wprowadzić Bucks do Finałów, w końcu się to udało… Bez Giannisa. Antetokounmpo nie zagrał w szóstym meczu przeciwko Hawks, wciąż zmagając się z urazem kolana, jednak jego koledzy po raz drugi z rzędu poradzili sobie bez niego, zamykając Finały Konferencji Wschodniej w wyniku 4-2.

YT/NBA

Dla Hawks zagrał Trae Young, chcąc ratować tę serię. Nie był to jednak Trae w pełni sił. Widać, że stłuczenie w stopie wciąż mu doskwiera. Obok 9 asyst (okraszonych 5 stratami) zdobył tylko 15 punktów, pudłując wszystkie 6 prób z dystansu.

YT/Rookie Productions

Mecz na dobre zamknął się w trzeciej kwarcie, którą Bucks wygrali aż 44:29. To w tym okresie meczu nastąpił fragment, w którym Khris Middleton w pojedynkę wygrywał z zespołem Hawks 16:5. Ostatecznie był on najlepszym strzelcem zwycięskiej ekipy, notując na swoje konto 32 punkty, 7 asyst i 4 przechwyty. Bardzo dobrze spisał się też Jrue Holiday, który znowu zagrał bardzo agresywny mecz (w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie jak Pat Beverley). Obok 27 punktów dostarczył on też 9 zbiórek, 9 asyst i 4 przechwytów (no i żeby być uczciwym, też aż 6 strat).

Tym razem aż tak jak ostatnio nie błyszczał Brook Lopez, który zdobył tylko 13 punktów. Jego warunki fizyczne znów jednak okazały się kluczowe w starciu ze słabo dysponowanym Clintem Capelą. Nie ma przypadku w tym, że jego plus/minus wyniósł niebywałe +25, zdecydowanie najwięcej w zespole.

Pierwszy mecz Finału NBA w nocy z wtorku na środę, o 3:00.