Koniec sezonu Paula George’a?
Patrząc na historię NBA, a w szczególności na ostatnie lata, ciężko nie odnieść wrażenia, iż nad LA Clippers ciąży jakieś nieokreślone fatum. Najnowsze doniesienia doskonale wpisują się niestety w taką narrację. Niewykluczone bowiem jest to, że sezon 2021/22 zakończył już Paul George.
Takie sensacyjne informacje przekazał Jake Fischer. PG pozostaje poza grą od końcówki grudnia, kiedy to zerwał więzadło łokciowe w prawej ręce. Skrzydłowy miał zostać oceniony ponownie po mniej więcej miesiącu. Najnowszy scenariusz zakłada jednak, że George nie wróci już do gry w bieżącym sezonie. Tak przynajmniej twierdzą źródła dziennikarza Bleacher Report.
Jeśli okaże się to prawdą, a przekonamy się o tym w najbliższych dniach, spodziewajmy się sporych zmian w LAC. Steve Ballmer miał podobno dać zielone światło na próbę powtórzenia schematu Golden State Warriors. Mowa o mini tankowaniu przez jeden sezon i powrotu do walki o trofea w kolejnych. Problem leży w tym, że pick w drafcie Clippers za ten sezon przypadnie OKC Thunder. Dlatego też możemy oczekiwać sporej aktywności LAC na rynku transferowym. Drużyna z Miasta Aniołów próbować będzie sprzedaży niektórych zadaniowców celem pozyskania młodszych zawodników na niższych kontraktach, co otworzy im więcej możliwości latem. W przypadku kontuzji George’a zapomnieć też można o szybszym powrocie Kawhi Leonarda, o którego możliwości informowaliśmy niedawno.
Wszystko sprowadza się do tego, jak pewne są źródła Fischera. Nie jest to może ten poziom co Charania, czy Wojnarowski, ale w ostatnich latach Fischer dał się poznać jako solidny insider, którego informacje nie są wyssane z palca. W przypadku Paula George’a jednak trzeba z ostrożnością podchodzić do takich doniesień – nie dalej jak w zeszłym sezonie światło dzienne ujrzały bardzo podobne rewelacje, które ostatecznie okazały się na szczęście przesadzone.
Jak będzie tym razem?