Kevin Durant prowadzi rezerwy Nets do wygranej, wybitnie zespołowy występ Suns

Kevin Durant prowadzi rezerwy Nets do wygranej, wybitnie zespołowy występ Suns

DET – IND – 113:122
PHI – BKN – 105:114
NYK – HOU – 116:103
WAS – PHX – 98:118
CHI – TOR – (przełożony)


Brooklyn Nets – jak kilka innych zespołów – boryka się z masowymi zarażeniami wśród swoich zawodników. Ratują się 10-dniowymi kontraktami, na mocy których przyszedł już Lanston Galloway, a dołączą jeszcze James Ennis i Shaquille Harrison. Dziś przeciwko Sixers ponad 30 minut w pierwszej piątce rozegrał niejaki David Duke Jr.. Kojarzycie? Nie? Nieważne – jest przecież Kevin Durant, który potrafi wziąć mecz na swoje chude barki:

YT/Bleacher Report

KD w całym meczu uzbierał 34 punkty, 11 zbiórek i 8 asyst:

YT/Brooklyn Nets

Pomogło to Nets ograć Sixers, pomimo niezłego meczu od wracającego duetu Seth Curry & Joel Embiid. Pierwszy z nich zdobył 29 punktów, a drugi 32 punkty, 9 zbiórek i 6 asyst:

Wygrał też drugi zespół z Nowego Jorku. Knicks dość łatwo poradzili sobie z osłabionymi Rockets, a rekord kariery w trafionych trójkach (7/10) zaliczył przeciwko nim wchodzący z ławki Immanuel Quickley. Łącznie uzbierał on – najwięcej w zespole – 24 punkty:

YT/Tremendous Upside

Dobry występ zaliczył też inny obwodowy strzelec, Evan Fournier. On zdobył 23 punkty, przekraczając barierę 20 oczek po raz pierwszy od 10 meczów. Jest to jakieś świadectwo dla obwodowej obrony Rakiet:

Po drugiej stronie najlepszy mecz od dawna – chyba nawet najlepszy w sezonie – rozegrał Daniel Theis. Grający w kratkę podkoszowy skorzystał na nieobecności Christiana Wooda i w ponad 30 minut gry zapisał na swoje konto 22 punkty i 10 zbiórek:

Pacers ograli Pistons, a ich najlepszym strzelcem okazał się Caris LeVert z 31 punktami. Co ciekawe, osiągając ten wynik punktowy, nie trafił żadnego rzutu za 3 punktu (0/3):

Pistons próbują – bronią nawet na całym parkiecie:

Suns ograli Wizards, pomimo dalszej nieobecności Devina Bookera. Ich najlepszym strzelcem był… Cóż, nie warto nikogo wyróżniać – żaden zawodnik nie osiągnął choćby 20 punktów, za to aż 8 zdobyło 10 lub więcej. To była prawdziwie zespołowa robota:

YT/Phoenix Suns