Darmowe 40 zł na obstawianie NBA i nie tylko?
Tak! Z kodem ZKRAINYNBA od TOTALbet!

Sprawdź
Ekspansja NBA nieunikniona? Nowe przepisy w CBA sugerują, że tak!

Ekspansja NBA nieunikniona? Nowe przepisy w CBA sugerują, że tak!

Ekspansja NBA nieunikniona? Nowe przepisy w CBA sugerują, że tak!
Photo by Tom Pennington/Getty Images

Powraca jak bumerang temat ekspansji, czyli poszerzenia ligi NBA o kolejne drużyny. Ostatnia ekspansja miała miejsce w 1995 roku, kiedy do gry dołączyli Toronto Raptors i Vancouver Grizzlies (dziś Memphis Grizzlies). Od tego czasu rozgrywki toczą się niezmiennie w 30-zespołowym gronie. Kibice są już powoli głodni nowych marek, lub starych-nowych marek (powrót SuperSonics to marzenie każdego fana NBA z lat 90′), a apetyt ten podbudzany jest co rusz słowami komisarza Adama Silvera, który coraz odważniej mówi o tym, że do poszerzenia prędzej czy później dojdzie.

To ostatnie słowa Silvera na ten temat:

„Myślę, że w odpowiednim czasie będzie to miało sens. Nie ma wątpliwości, że jest wiele świetnych miast, którymi jesteśmy zainteresowani, by mieć je w NBA.”

– komisarz Adam Silver

To więc kwestia czasu, aż do NBA dołączą nowe zespoły. Zostało to wprost powiedziane. NBA ma jednak na głowie sprawy ważniejsze, jak nowa umowa telewizyjna (dająca NBA rekordowe zarobki), jak również nowa umowa zbiorowa (CBA), na mocy której te nowe, rekordowe pieniądze będą dzielone.

CBA, czyli umowa zbiorowa, to pełen zbiór przepisów, na mocy których funkcjonuje NBA. Tak się składa, że nowa CBA może mieć ścisły związek z ewentualnym poszerzeniem ligi o nowe zespoły.

Dlaczego tak jest?

Już teraz znamy dużą część zapisów z nowej umowy zbiorowej – w tym te, które mają mocno ograniczyć zespoły najbogatsze. Właściciele, którzy nie zważali na wysokość podatku od luksusu i skłonni byli płacić za mistrzowski zespół majątek, zostaną przytemperowani.

Zgodnie z nowymi zapisami, drużyny, które o 17,5 miliona dolarów przekroczą próg podatku od luksusu:

  • Nie mogą podpisywać graczy w ramach Mid-Level Exception. Tylko w tym sezonie dzięki MLE Warriors mogli pozwolić sobie na podpisanie Donte DiVincenzo, Nuggets na Bruce’a Browna, a Clippers na Johna Walla. Bez Mid-Level nie mieliby miejsca na ich podpisanie.
  • Nie mogą przyjąć w wymianie kontraktów o wartości wyższej, niż oddane w zamian. Do tej pory mogły przyjąć do 125% wartości oddanych umów, omijając tym samym ograniczenia.
  • Nie mogą wymieniać pierwszorundowych picków na 7 lat w przód.
  • Nie mogą wysyłać w ramach transferu rozliczeń gotówkowych (te pozwalały pozyskiwać drugorundowe picki 'za darmo’)
  • Nie mogą podpisywać w trakcie sezonu graczy, którzy zostali zwolnieni. Co rok w trakcie trade deadline zastanawiamy się, który zwolniony weteran dołączy do drużyny walczącej o tytuł. To będzie uniemożliwione największym płatnikom.

Ktoś może pomyśleć: Przekroczenie progu podatku od luksusu aż o 17,5 miliona? To chyba wyjątkowa sytuacja, zdarzająca się bardzo rzadko. Otóż nie: tylko w tym sezonie aż o tyle przekroczyło próg podatkowy 6 ekip: Clippers, Warriors, Bucks, Celtics, Suns i Mavericks. Jest to większość ekip, jakie przed sezonem wymieniano w gronie kontenderów do mistrzowskiego tytułu.

Budowanie 'super-drużyn’ stanie się potwornie trudne, jeśli nie niemożliwe. Nowe zapisy mogą sprawić, że nie zobaczymy już klubów, które dzięki głębokiemu portfelowi i umiejętności obchodzenia salary cap będą miały w składzie 3 gwiazdy NBA. Zaraz może okazać się, że posiadanie dwóch gwiazd (absolutny standard wśród topowych ekip) wiązać będzie się z pewnym finansowym ryzykiem. Brzmi to o tyle sensownie, że na papierze wyrównuje w pewien sposób szanse. Istnieje jednak ryzyko, że bez drużyn 'trzy-gwiazdowych’, najzwyczajniej w świecie zabraknie gwiazdom miejsc do grania. Liczba gwiazd się w końcu nie zmieni. Wielki gracz jest na rynku wolnych agentów? Sorry, mamy nie mamy dla Ciebie już pieniędzy, których byś oczekiwał, nie stać nas na kolejną gwiazdę w nowym CBA.

Tu wkracza ekspansja, cała na biało.

Nowe drużyny w NBA to nowe miejsca do grania dla największych gwiazd. To są wszystko naczynia powiązane. Ekspansja ligi NBA o nowe drużyny to naturalne następstwo wprowadzanych właśnie przez ligę przepisów. To otwarcie drzwi dla potencjalnych nowych klubów, stworzenie im miejsca przy stole.