Obstawiaj mecze Playoffs bez ryzyka!
40 zł Freebetu od TOTALbet z kodem ZKRAINYNBA!

Odbierz!
Bulls odrobili 19 punktów w 4. kwarcie, wygrali dzięki… Córce DeRozana? Thunder w walce o Playoffy!

Bulls odrobili 19 punktów w 4. kwarcie, wygrali dzięki… Córce DeRozana? Thunder w walce o Playoffy!

Kiedy pod koniec trzeciej kwarty Raptors prowadzili już z Chciago Bulls różnicą 16 punktów, mogło korcić, żeby wyłączyć mecz i się wyspać. To byłby jednak błąd. Po słabym początku i jeszcze słabszej trzeciej kwarcie w wykonaniu Bulls, przyszedł moment przełamania. Bykom udało się wygrać czwartą kwartę aż 37:24, zatrzymują Raptors na skuteczności 1/6 za trzy i 5/10 z rzutów wolnych. W całym meczu Raprtors trafiali nieźle z dystansu, ale z rzutów wolnych trafili w sumie tylko 18/36 prób. Zaledwie 50%. Skąd takie kłopoty? Rzucali nie na swoje kosze – jasne. Jest jednak jeszcze coś… Mianowicie córka DeMara DeRozana, która przez cały mecz krzyczała na rzucających wolne zawodników Raptors. Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie, prawda?:


CHI – TOR – 109:105
OKC – NOP – 123:118


To jest szalone, ale krzycząca córka DeMara DeRozana chyba zupełnie serio okazała się ważnym czynnikiem w decydującym meczu Play-In. Pascal Siakam twierdził po meczu, że wcale nie zwracał uwagi na krzyki, ale jednak trafił z linii 5/11:

Akcja nie była zaplanowana przez rodzinę DeRozanów. Tak wynika przynajmniej ze słów samego DeMara DeRozana:

„Słyszałem kogoś tam z tyłu, spojrzałem: o rany, to moja córka?”

– DeMar DeRozan

Już dostaliśmy jednak doniesienia od K.C. Johnsona z NBCS Chicago, że córka nie poleci z DeMarem na piątkowy mecz do Miami, gdyż musi iść do szkoły.

Nie przenośmy jednak całych zasług na głośną córkę. Po trzeciej kwarcie obudził się Zach LaVine, zdobywając 24 punkty w ostatnie 15 minut meczu. W sumie uzbierał 39 punktów, 6 zbiórek i 3 asysty i Raptors nie mieli sposobu na zatrzymanie go:

YT/NBA

Po bardzo zaciętej końcówce zakończyło się też starcie na zachodzie pomiędzy New Orleans Pelicans i Oklahomą City Thunder. Jak to bywa w wyrównanych meczach o stawkę, zwieńczeniem był festiwal rzutów wolnych. Pelicans ostatnią szansę mieli na niespełna trzy sekundy przed końcem, ale…

Pelicans musieli radzić sobie bez kluczowych rezerwowych (Alvarado, Nance), McCollum znowu zagrał słabo (5/15 z gry, 1/5 za trzy) i 30 punktów od Brandona Ingrama nie wystarczyło. Po drugiej stronie 32 punkty, 5 zbiórek, 3 asysty i 3 przechwyty zanotował lider Thunder, Shai Gilgeous-Alexander:

YT/NBA

Sam Gilgeous-Alexander niewiele by jednak wskórał. Świetny mecz zagrał Lu Dort (27 punktów), dobry wkład w obronie mieli Jalen i Jaylin Williams, natomiast bohaterem był on. Przyszły All-Star o aparycji nastoletniego, australijskiego surfera. Josh Giddey z linijką 31 punktów, 9 zbiórek i 10 asyst, klejąc ten skład w jedność:

YT/NBA

Bohaterowie od brudnej roboty: Jaylin Williams. 8 punktów, 8 zbiórek, 8 asyst, najlepszy na boisku plus/minus na poziomie +20, jeden piękny retro-hak:

Ciekawie układają się tegoroczne Play-Iny. Nie tylko po raz pierwszy w historii zespół z 9. miejsca ograł zespół z miejsca 8. (Hawks Heat), ale też dwie ekipy z 10. miejsce wyeliminowały w pierwszym meczu wyżej rozstawionych rywali. Pelicans i Raptors jadą do domu, rozczarowująco wcześnie kończąc swoje sezony. Bulls i Thunder powalczą z kolei w nocy z piątku na sobotę o udział w pierwszej rundzie:

Bulls – Heat [1:00]
Thunder – Timberwolves [3:30]