Wymiana pomiędzy Nuggets i Thunder
Podczas gdy większość fanów NBA żyje finałami, które właśnie wchodzą w najważniejszą fazę, pozostałe drużyny ligi przygotowują się już coraz bardziej do nadchodzącego draftu. Efektem tego jest wymiana, do której doszło dzisiejszego popołudnia.
W transakcji wzięli udział Denver Nuggets i OKC Thunder, a pierwszy poinformował o niej Adrian Wojnarowski. Na jej mocy do Oklahomy przeniesie się JaMychal Green wraz z chronionym wyborem w pierwszej rundzie draftu 2027. Nuggets zyskają w zamian 30 pick tegorocznego draftu, a także dwa drugorundowe wybory w latach 2023 i 2024.
To pierwszy ruch na stanowisku GM-a w wykonaniu Calvina Bootha, który przejął obowiązki po niedawnym odejściu Tima Connelly’ego i wygląda to na sensowną i przemyślaną decyzję. Green nie był zbyt istotnym elementem rotacji, a pozbycie się go pozwala zaoszczędzić Bryłkom ponad 20 milionów dolarów wynikających z pensji zawodnika i podatku od luksusu. Ponadto dzięki temu transferowi, Nuggets mają wyjątek od wymiany do wykorzystania tego lata (w wysokości 8 mln), lub ponad 6-milionowy wyjątek, który mogą przeznaczyć na pensję dla wolnego zawodnika. Co więcej, dostają także 30 wybór w tegorocznym naborze. Łącząc go z 21 pickiem, Bryłki mogą zorganizować pakiet, który pozwoli im się przesunąć jeszcze wyżej w drafcie. Może nawet zakręcić się koło loterii.
Dla Thunder to wymiana bez większego znaczenia. Przygarnęli do składu weterana oddając odległy pick pierwszej rundy. W tym drafcie wciąż mają do dyspozycji wybory z numerem 2, 12 i 34. Po przyjściu Greena natomiast będzie mniej pieniędzy do rozdania zawodnikom. Podczas gdy większość drużyn przekracza salary cap i płaci podatek od luksusu, w Oklahomie są poniżej wymaganego minimum. Dzięki czemu brakujące miliony otrzymują później zawodnicy. W tym wypadku będzie to już 22,7 mln: