Wsad na dogrywkę Barretta, 51 Tatuma, LeBron poczuł się staro, Kessler jak Gobert

Wsad na dogrywkę Barretta, 51 Tatuma, LeBron poczuł się staro, Kessler jak Gobert

W dzień martina Luthera Kinga, RJ Barrett postanowił pokazać, jak się trafia rzuty na dogrywkę. Otóż tak się trafia rzuty na dogrywkę Panie i Panowie:

BOS – CHA – 130:118
IND – MIL – 119:132
MOP – CLE – 103:113
TOR – NYK – 123:121 (OT)
GSW – WAS – 127:118
MIA – ATL – 113:121
UTA – MIN – 126:125
PHX – MEM – 106:136
HOU – LAL – 132:140

Niestety, wsad RJ Barretta w ostatniej sekundzie regulaminowego czasu gry dał Knicks tylko niespełnioną nadzieję na zwycięstwo. W dogrywce lepsi okazali się Raptors, prowadzeni przez OG Anunoby’ego, który w doliczonym czasie zdobył aż 6 ze swoich 10 punktów zdobytych w całym meczu. Ogólnie rzecz biorąc liderem Toronto był jednak Fred VanVleet, który skończył spotkanie z dorobkiem 33 punktów, 5 zbiórek, 8 asyst, 2 przechwytów, a nawet 2 bloków:

Trudno w to uwierzyć, ale występ przeciwko Hornets minionej nocy to był dopiero pierwszy mecz Jaysona Tatuma na przynajmniej 50 punktów w tym sezonie. Jest on już 12. zawodnikiem w tym sezonie z występem na przynajmniej 50 oczek – takich występów w sumie widzieliśmy już aż 16. Dla porównania – w całym zeszłym sezonie było takich występów 19, a przecież mamy dopiero połowę stycznia! Więc żeby było jasne – 17 stycznia 2022, dokładnie rok temu, na tym samym etapie sezonu, były tylko 4 takie występy.

Niesamowite. Wracające jednak do meczu – Jayson Tatum zdobył dokładnie 51 punktów, do których dołożył 9 zbiórek i 5 asyst, prowadząc Celtics do dość pewnej wygranej:

YT/NBA

Bliski kolejnego meczu na 50 punktów był z kolei LeBron James, któremu dwóch oczek zabrakło do tego wyniku. Dziwny to był mecz. Z jednej strony Lakers aż do samego końca męczyli się z tak słabą ekipą jak Houston Rockets, a z drugiej nie dość, że LeBron zagrał tak dobry mecz, to Jeziorowcy sumarycznie popełnili tylko 2 straty. Oczywiście 2 straty popełnione przez 48 minut to nowy rekord klubu – wcześniej tylko dwukrotnie udało im się popełnić zaledwie 3 straty – raz w 2001, a raz w 2011 roku, a więc w nieco lepszych czasach dla fanów ekipy z Los Angeles.

Wracając jednak do LeBrona – zdobył on 48 punktów 8 zbiórek, 9 asyst, nie popełnił oczywiście żadnej straty, tylko jeden faul i skończył ze wskaźnikiem plus/minus na poziomie +19. Ten mecz sprawił, że LeBron w swojej karierze rzucił już przynajmniej 40 punktów przeciwko każdej ekipie NBA… Oprócz Los Angeles Clippers. Najbliższy mecz Lakers z Clippers 25 stycznia:

YT/NBA

Wyobraź sobie, że wchodzisz na parkiet, a dzieciak, przeciwko któremu grasz mówi, że kiedyś grałeś z jego ojcem. Ta sytuacja wydarzyła się LeBronowi. Jabari Smith Jr. rzucił Jamesowi ciekawostką, że jego ojciec grał w pierwszym meczu NBA w karierze LeBrona. Koszykarz pokoleniowy pełną gębą:

Ojciec Smitha Jr., Jabari Smith Sr., grał w NBA w latach 2000-2005 w barwach Kings, Sixers i Nets. Obecnie ma 45 lat.

Warto wyróżnić innego młodziaka z Rockets, a mianowicie Alperena Senguna, który prawie w pojedynkę tak długo trzymał ten mecz na styku. Młody turecki koszykarz zdobył 33 punkty, 15 zbiórek, 6 asyst i 4 bloki:

Mało brakowało, a Timberwolves wygraliby starcie z Utah Jazz. Wystarczyło, żeby Jaden McDaniels trafił stosunkowo czystą trójkę – niestety, presja zegara musiała dać się we znaki, trudno mieć pretensje:

Była to dla Rudy’ego Goberta druga w tym sezonie okazja, by dobrze pokazać się w starciu ze swoim byłym zespołem. Niestety, po pięciu minutach gry opuścił on parkiet z kontuzją pachwiny. W barwach Jazz za to debiutant Walker Kessler wypadł jak Rudy Gobert za swoich najlepszych czasów. Młody podkoszowy zdobył 20 punktów, 21 zbiórek, 4 asysty i 2 bloki:

YT/Hoops Station

Steph Curry w końcu rozgrzał się po przerwie spowodowanej kontuzją i rzucił 41 punktów w wygranym meczu z Wizards. Do tego dorzucił 7 zbiórek i 2 asysty:

Donovan Mitchell nie może zaliczyć tego meczu do udanych – trafił 3/9 prób z gry i po 20 minutach zszedł z boiska z urazem pachwiny. Na szczęście był jeszcze Darius Garland, który zanotował 30 punktów, 6 zbiórek i 11 asyst, prowadząc Cavs do wygranej nad osłabionymi brakiem Ingrama, Williamsona i Jonesa Pelicans:

Giannis Antetokounmpo wciąż daje odpocząć bolącemu kolanu, ale na posterunku jest Jrue Holiday – rozgrywający poprowadził Bucks do wygranej nad Pacers, zdobywając po drodze 35 punktów, 4 zbiórki i 11 asyst:

Po drugiej stronie, w barwach Pacers, zaskakujący występ zaliczył TJ McConnell, przez cały sezon niewidoczny, a w Dzień Martina Luthera Kinga z ławki zdobywa 29 punktów, 5 zbiórek, 9 asyst i 3 przechwyty, trafiając 11/16 z gry i popełniając tylko jedną stratę. Trudno znaleźć mi na to statystyki, ale to nie pierwszy raz, kiedy McConnell odpala wrotki na MLK Day:

Ja Morant z Desmondem Banem złożyli się na 57 punktów, pozwalając Grizzlies bardzo łatwo uporać się z będącymi w głębokim dołku Phoenix Suns:

„On nie może mnie bronić!” – Ja Morant dalej się bawi:

Dejounte Murray zdobył 28 punktów, 4 zbiórki i 7 asyst, prowadząc Hawks do zwycięstwa nad Miami Heat: