Wendell Carter Jr. poza grą przez najbliższe tygodnie

Chicago Bulls nie są w tym sezonie najszczęśliwszym miejscem na ziemi i na zmianę w najbliższych tygodniach się nie zanosi. Podstawowy center drużyny Wendell Carter Jr. będzie musiał się poddać operacji kontuzjowanego lewego kciuka.

Wybrany z siódmym numerem zeszłorocznego draftu z Duke University Carter Jr. jest bardzo cennym nabytkiem Byków. Z miejsca wszedł do pierwszego składu od początku sezonu, stając się wyjściowym centrem drużyny. Wygryzł z tej pozycji Robina Lopeza. W wielu spotkaniach, mimo że nie zdobywał oszałamiającej liczby punktów pokazywał się z solidnej defensywy. Nie raz jeden z ligowych centrów mógł się przekonać, że nie łatwo jest grać przeciwko atletycznemu 19-latkowi. Jego koszykarskie IQ i potencjał jaki posiadał były małym światełkiem w coraz bardziej dołującym sezonie Byków.

Prawdopodobnie środkowy z Windy City ma opuścić od 8 do 12 tygodni. Zespół ogłosił w piątek, że Carter’owi Jr. zalecono przeprowadzenie zabiegu, po tym jak doznał urazu lewego kciuka we wtorkowym spotkaniu wyjazdowym przeciwko Los Angeles Lakers.

Uraz był początkowo diagnozowany jako  zwichnięcie, po tym jak wykonano jeszcze w Los Angeles rezonans magnetyczny. Center wypowiadał się dziennikarzom, że ma nadzieję wystąpić w sobotnim meczu domowym przeciwko Miami Heat. Jednak po kolejnych testach i dalszych badaniach u specjalistów Bulls od kontuzji dłoni  dr. Johna Fernandeza  i Marka Cohena ujawniono, że jest bardziej poważny i potencjalnie może nawet zakończyć sezon centra Byków.

„Na ten moment straciliśmy naszych dwóch najlepszych defensorów – Justina Holidaya poprzez trade i Wendella Cartera Jr., który doznał urazu. Ktoś musi zrobić krok naprzód. Potrzebujemy fizyczności. Desperacko szukamy więcej fizycznej gry, a teraz być może straciliśmy naszego najbardziej fizycznego gracza” – powiedział trener Jim Boylen.

Co ciekawe podobny typ urazu spotkał w trakcie sezonu 2010-11 Joakima Noaha, wtedy jeszcze gracza Bulls. Francuz próbował grać z kontuzją, ale na początku 2011 roku poddał się operacji kciuka i pauzował 2 miesiące.

W tym sezonie Carter Jr. rozegrał 44 spotkania(wszystkie w pierwszej piątce), notując średnio 10.3 pkt, 7.0 zb, 1.8 ast, 1.3 blk, grając na 48.5% z gry. Aktualnie Byki mają drugi najgorszy bilans w NBA 10-35. Gorsi od nich są tylko Cleveland Cavaliers, którzy wygrali tylko 9 spotkań. Bulls mogliby w tym sezonie wygrać zdecydowanie więcej, ale zdarzały im się spotkania,  w których prowadzili nawet dwucyfrową różnicą punktów w pierwszej połowie, by potem kompletnie pogrążyć swoją grę po wyjściu z szatni.

To nie pierwsza kontuzja, która w tym sezonie dotknęła ten zespół. Do gry stosunkowo niedawno po urazach powrócili Bobby Portis i Lauri Markkanen. Z kolei na cały sezon wykluczony już został Denzel Valentine, który poważnie skręcił kostkę. To właśnie Bobby Portis zastąpił Cartera Jr. w czwartkowym meczu z Denver Nuggets i najprawdopodobniej zagości w wyjściowym składzie na dłużej.

https://www.youtube.com/watch?v=wWTwzD4ZQTI

źródło: Youtube/FreeDawkins