W kuluarach już wiedzą? Kevin Durant prawdopodobnie wybierze Knicks

W kuluarach już wiedzą? Kevin Durant prawdopodobnie wybierze Knicks

Zdjęcie powyżej to dowód na to, że Knicks zależy na pozyskaniu latem Duranta. Wygląda na to, że sam Durant chętnie przystanie na ten pomysł.

NBA już od paru lat jest stosunkowo przewidywalna, jeśli chodzi o rozstrzygnięcia Finałów – tak to bywa, kiedy któryś z zespołów dominuje przez dobrych kilka sezonów. Takjest w przypadku Golden State Warriors, których sumaryczny talent jak do tej pory przyćmiewał ligę. To może się jednak skończyć w przyszłym offseason, kiedy to Kevin Durant będzie miał prawo poszukać nowego kontraktu na rynku wolnych agentów.

Jak donosi Frank Isola z The Athletic, wszyscy w ligowych kuluarach mówią o tym, że Kevin Durant znajdzie się w następnym offseason w New York Knicks. Tak przynajmniej powiedzieć miał mu jeden z ligowych Generalnych Managerów. Nie od dziś wiadomo, że za kulisami NBA wie się trochę więcej – być może więc los GSW jest już przesądzony.

Kevin Durant powiedział kiedyś wyraźnie w rozmowie z Chrisem Haynesem z ESPN, co będzie nim kierowało w czasie wolnej agentury:

„Chcę upewnić się, że zarobię tak dużo gotówki, jak tylko będę mógł na moim następnym kontrakcie. (…) Taki jest plan – grać w koszykówkę i zarabiać pieniądze.”

Można to odebrać jako materializm, ale nie oszukujmy się – koszykówka to też praca. Poza tym, akurat ta motywacja KD może paradoksalnie i pomóc i przeszkodzić Warriors. Przede wszystkim to GSW ma prawo jako jedyny zespół zaoferować Kevinowi pięcioletni kontrakt maksymalny, na czym zyskałby on jakieś 30 milionów dolarów względem umów z innymi klubami. Z drugiej jednak strony, podpisanie najwyższego maksa z Durantem może utrudnić zachowanie reszty składu.

Z trzeciej natomiast strony – czy Durant będzie chciał rzeczywiście podpisać długi, wiążący kontrakt? Może wzorem LeBrona Jamesa (jeszcze przed 4-letnią umową z Lakers) chcieć podpisywać krótsze umowy, które dają mu elastyczność. Właśnie dzięki takiej umowie 1+1 ma tego lata możliwość wyboru. Finalnie może też skorzystać z opcji gracza i podjąć decyzję dopiero za rok, ale wszystko zależy chyba głównie od tego, jak poradzą sobie Warriors w tym sezonie. Jeśli przegrają walkę o tytuł, ekipa może się posypać. Paradoksalnie, jeśli wygrają, ekipa też może się posypać – bo czy jeden zespół jest w stanie osiągnąć razem więcej niż three-peat?

https://www.youtube.com/watch?v=V179rV1-Kk4

źródło:YouTube/FreeDawkins