Szef Disneya gotowy kupić Phoenix Suns
W cieniu kapitalnej postawy Phoenix Suns w tym sezonie cały czas trwa śledztwo w sprawie nadużyć ze strony właściciela organizacji, Roberta Sarvera. Jak informują amerykańscy dziennikarze, jeśli Słońca w najbliższym czasie będą na sprzedaż, chętnych zabraknąć nie powinno. W kuluarach mówi się o tym, iż zainteresowany kupnem drużyny z Arizony jest dyrektor Disneya, Bob Iger.
Iger od lat zainteresowany jest wejściem w świat sportu, a teraz akurat może mieć ku temu świetną okazję. Jak wiadomo bowiem czarne chmury zawisły nad Phoenix Suns, a ich właściciel stanął przed poważnymi zarzutami. Dziennikarz ESPN Baxter Holmes podzielił niedawno się wynikami swojego dziennikarskiego śledztwa. W nim wielu byłych i obecnych członków organizacji zarzuca Sarverowi liczne nadużycia m.in. na tle rasistowskim.
Liga nie pozostała bierna w tej sytuacji i Adam Silver zlecił przeprowadzenie własnego śledztwa przez kancelarię Watchell&Lipton. Pracowała ona już wcześniej z NBA w sprawie Donalda Sterlinga, byłego właściciela LA Clippers. Przypadków nadużyć i karygodnych zachowań w przypadku Sterlinga było jednak znacznie więcej, niż w sprawie Sarvera. W związku z tym nie brak w środowisku głosów, że w tym wypadku kara nie będzie aż tak dotkliwa.
Jeśli jednak Adam Silver wybierze drastyczne rozwiązanie i zmusi Sarvera do sprzedaży klubu, wiemy już kto będzie jednym z faworytów do przejęcia po nim Suns. Bob Iger to legenda szeroko pojętej branży rozrywkowej, który od 2005 roku pełni funkcję CEO Disneya. Pod jego rządami firma stała się gigantem na rynku, przejmując takie marki jak 21st Century Fox, Marvel, Lucasfilm, czy Pixar. Z końcem 2021 roku jednak Iger odchodzi ze stanowiska i choć jego przyszłość nie jest znana, to podobno bycie właścicielem klubu NBA jest bardzo wysoko na liście jego kolejnych celów.
Za tym rozwiązaniem przemawia całkiem sporo przesłanek. Iger od lat pozostaje w świetnych relacjach z Adamem Silverem. Do Disneya bowiem należą ABC i ESPN, które od lat puszczają na swoich łamach mecze NBA. To właśnie Iger wyciągnął do ligi pomocną dłoń w trakcie epidemii i umożliwiając dokończenie sezonu w bańce na Florydzie. Ponadto, jednym z bliskich przyjaciół Boba jest lider Słońc, Chris Paul. Potencjalny problem stanowić mogą pieniądze. Majątek Igera wyceniany był w 2019 roku na „zaledwie” 690 milionów dolarów, podczas gdy obecna wartość Suns to około 1,8 miliarda dolarów. To jednak tylko powierzchowna przeszkoda, albowiem Iger bez problemu znajdzie w swoim środowisku partnerów gotowych utworzyć z nim grupę inwestorów w celu kupna Phoenix.
Obecnie jednak wszystko to jest tylko i wyłącznie gdybaniem, gdyż wciąż nie ma oficjalnych wyników śledztwa i decyzji ze strony Adama Silvera. Niewykluczone zatem, iż Robert Sarver pozostanie na kolejne lata głównym udziałowcem w Suns.
Tymczasem sami zawodnicy Phoenix odcięli się od całej sytuacji, chcąc skupić się na grze. Jak dotąd wychodzi im to znakomicie i z bilansem 19-4 są ex-aequo na pierwszym miejscu w całej lidze. Największa w tym zasługa rekordowej dla organizacji serii 18 zwycięstw z rzędu, przerwanej w ten weekend przez Golden State Warriors.