Suns idą na całość! Eric Gordon w Phoenix za śmieszne pieniądze!
Kiedy Phoenix Suns wykonywali transfer po Bradley’a Beala, panowała dość powszechna obawa, że ładują się w sytuację kontraktową, w której bardzo ciężko będzie im obudować trzon zespołu złożony z trójki liderów. Sama tylko trójka Beal+Booker+Durant zarobi w przyszłym sezonie łącznie 127 milionów dolarów. Jak uzupełnić skład w innych, solidnych graczy?
Okazuje się, że da się to zrobić. Jak podaje Shams Charania z The Athletic, Phoenix Suns dogadali się w Ericiem Gordonem w sprawie dwuletniej umowy wartej w sumie 6 milionów dolarów. Powiedzmy głośno rzecz oczywistą: 3 miliony rocznie to zdecydowanie, zdecydowanie poniżej rynkowej wartości Gordona. Zawodnik miał w kontrakcie z Clippers sezon 2023/24 w formie opcji zespołu, której zespół nie podjął, rezygnując z płacenia Gordonowi 21 milionów dolarów. Chętnych na rynku jednak nie brakowało. Wśród kandydatów do pozyskania Gordona wymieniało się m. in. Warriors, Bucks, Lakers, czy Rockets. Oferta 6 milionów za dwa lata na pewno nie była najkorzystniejszą, jaką Gordon usłyszał. Usłyszał ją jednak od Suns i uznał, że może z nimi coś wygrać.
Phoenix Suns wykonują w tym offseason świetną robotę już po pozyskaniu Bradley’a Beala. Jak dotąd udało im się zatrzymać na korzystnych warunkach Josha Okogie i Damiona Lee, oraz podpisać za niewielkie pieniądze solidnych zadaniowców pokroju Keita Bates-Diopa, Drew Eubanksa, czy Yuta Watanabe.
Eric Gordon, mając na karku 34 lata, ma też za sobą swoje najlepsze lata. Wciąż jest jednak solidną opcją na pozycje 1-2, potrafiąc wykreować sobie pozycję do rzutu, stanowić zagrożenie catch’n’shoot, a okazjonalnie i poprowadzić atak pozycyjny. W zeszłym sezonie notował średnio 12,4 punktu i 2,7 asysty na mecz.