Seria zwycięstw LAC przerwana, potężny Randle, gorąca atmosfera w San Antonio
IND – UTA – 111:119
OKC – DET – 104:110
LAC – PHI – 103:106
NOP – WAS – 115:117 (OT)
CHA – BKN – 115:130
ORL – TOR – 102:113
MEM – CHI – 126:115
DEN – HOU – 126:99
MIA – MIN – 111:119
NYK – DAL – 117:109
Seria 7 zwycięstw Clippers przerwana!Po świetnym pojedynku liderów – Joela Embiida (36/14) i Paula George’a (37/9/6) – Sixers ostatecznie wygrali z Clippers (osłabionymi brakiem Kawhi Leonarda):
Ten blok Thybulle’a zasługuje na oddzielne wspomnienie:
No i gdyby ktoś miał wątpliwości co do defensywnych umiejętności Bena Simmonsa:
Rajon Rondo naprawdę próbował swoich mind games:
Swoje piąte zwycięstwo z rzędu odnoszą za to New York Knicks, którzy po kapitalnym meczu Juliusa Randle na 44 punkty, 10 zbiórek i 7 asyst pokonali Mavericks:
Kolejny świetny blok, tym razem z rąk Nerlensa Noela:
Blazers po bardzo zaciętym meczu pokonali Spurs 107:106, a poprowadził ich do tego CJ McCollum, notując 29 punktów i 6 asyst:
Ostatecznie zadecydował ten rzut Normana Powella:
W pewnym momencie zrobiło się gorąco pomiędzy DeMarem DeRozanem a Enesem Kanterem:
Nie zawiódł też mecz o wieczornej porze – Jazz odrobili 17-punktową stratę, w dużej mierze dzięki grze duetu Conley (10 pkt / 10 ast) i Gobert (13pkt / 23 zb / 4 blk) i ostatecznie pokonali Pacers:
Bez Lowry’ego, Siakama i Anunoby’ego Raptors i tak wygrali z Magic, po tym jak 30 punktów zaserwował Paul Watson (!), czego 20 zdobył w samej tylko 3. kwarcie:
Nets byli tej nocy lepsi od Hornets – do zwycięstwa zaprowadził ich m.in. Kevin Durant notując 25 punktów i 11 asyst:
No ale Terry Rozier miał miejsce, żeby się rozpędzić:
Nikola Jokic nie schodzi z poziomu – w mniej niż 30 minut gry zrobił 29 punktów, 16 zbiórek i 7 asyst, a Nuggets łatwo ograli Rockets:
Bulls ulegli Grizzlies po świetnym meczu Dillona Brooksa na 32 punkty:
Jest taka niepisana umowa, że przynajmniej jeden highlight musi należeć do Ja Moranta. Nie wiadomo jeszcze, między kim a kim jest to umowa:
Heat nie podołali Timberwolves – ławka Wilków ograła ławkę Heat aż 52:25, co w całym meczu dało wynik 119:111:
Wizards potrzebowali dogrywki, żeby odprawić Pelicans po kolejnym imponującym meczu Westbrooka na 36 punktów, 15 zbiórek i 9 asyst
Sponsorem dzisiejszych highlightów są efektowne bloki:
W meczu dna tabeli Pistons wygrali z Thunder 110:104 – z dobrej strony pokazał się Isaiah Stewart, notując 15 punktów, 21 zbiórek i m.in. taki blok:
Młody Killian Hayes po powrocie nie jest może liderem Pistons, ale za każdym razem wyciąga z rękawa jakieś fajne zagranie: