Przemysław Frasunkiewicz: Pamięć nas zawiodła. Anwil w sobotę w półfinale?

Przemysław Frasunkiewicz: Pamięć nas zawiodła. Anwil w sobotę w półfinale?

Przemysław Frasunkiewicz: Pamięć nas zawiodła. Anwil w sobotę w półfinale?
Przemysław Frasunkiewicz, foto: Andrzej Romański / PLK

PGE Spójnia Stargard sprawiła małą niespodziankę w czwartek, pokonując u siebie Anwil Włocławek i tym samym przedłużając serię ćwierćfinałową do czwartego spotkania. Czy w sobotę lider rundy zasadniczej odpowie i zostanie pierwszą drużyną, która awansuje do półfinału?

– Myślę, że PGE Spójnia – w przeciwieństwie do nas – zagrała bardzo dobry mecz. Gospodarze trafili kilka trudnych rzutów, szczególnie w końcowej fazie spotkania. W play-off jeśli chcesz wygrywać, to musisz takie rzuty trafiać, abstrahując od tego, że trzeba też ciężko pracować po obu stronach parkietu – podkreśla Przemysław Frasunkiewicz.

Włocławianie w całym meczu oddali aż 40 rzutów za trzy. Trafili 13 z nich, co daje 32-procentową skuteczność. 1 z 10 rzutów z dystansu trafił Czech Tomas Kyzlink. Trener Frasunkiewicz podkreśla, że jego zawodnicy największe problemy mieli jednak w defensywie, gdzie… zapomnieli o przedmeczowych założeniach i popełniali sporo błędów.

– Poziom koncentracji nie był na odpowiednim poziomie. Zapomnieliśmy, co mamy robić. Pamięć nas zawiodła. Nasza gra w końcówce nie miała tak wyglądać. Choć egzekucja nie była aż tak zła jak obrona w naszym wykonaniu – zaznacza szkoleniowiec Anwilu Włocławek.

Duży wkład w zwycięstwo gospodarzy mieli rezerwowi, którzy zdobyli 28 punktów. Ważne role odegrali Benjamin Simmons, Dominik Grudziński i Alex Stein.

– Nie ma znaczenia, kto jest starterem. Myślę, że Alex mógłby nim być w każdym zespole, ale ktoś musi wchodzić z ławki. W tym meczu ci gracze przynieśli nam zwycięstwo – podkreśla Sebastian Machowski, szkoleniowiec PGE Spójni Stargard.

Włocławianie prowadzą w serii 2:1 i w sobotę mogą zakończyć tę serię i być pierwszą drużyną, która awansuje do strefy medalowej. Trener Frasunkiewicz przestrzega jednak przed takim myśleniem.

– Jeśli ktoś zakłada przed meczem, że go wygra, to niemal za każdym razem go przegrywa. My takiego założenia w czwartek nie zrobiliśmy i na pewno teraz też nie zrobimy. Przegraliśmy spotkanie, bo popełniliśmy taką liczbę błędów, że można by nimi obdzielić kilka meczów. Kompletnie nie realizowaliśmy założeń. Mamy nad czym pracować – komentuje trener Anwilu Włocławek.

superbet logo ZAŁÓŻ KONTO I OGLĄDAJ MECZE PLK ZA DARMO! 📺🤩

18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.