Prezes Trefla Sopot: Chcemy złota!

Prezes Trefla Sopot: Chcemy złota!

Prezes Trefla Sopot: Chcemy złota!
Marek Wierzbicki / materiały prasowe Trefl Sopot

– Inwestujemy sporo pieniędzy w marketing, ale w fazie play-off niestety nie przekłada się to na frekwencję. Zagraliśmy świetne pierwsze mecze z MKS-em i Śląskiem, po czym na spotkania numer dwa przyszło mniej osób. Czy nie wiedzieli o drugim meczu? Wątpię. Mimo tego nie poddajemy się i podejmujemy kolejne działania. Chcemy oglądać jak najwięcej kibiców w Ergo Arenie – mówi Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot.

Karol Wasiek: Sporo w kontekście Trefla Sopot mówi się o frekwencji na meczach fazy play-off. Zacznijmy od tego wątku. Moje pytanie brzmi: czy pięć tys. kibiców w finale będzie wynikiem zadowalającym?

Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot: Patrząc na frekwencję w meczach ćwierćfinałowych i półfinałowych, to osiągnięcie granicy 5 tysięcy kibiców wywoła u mnie zadowolenie. Byłby to najlepszy wynik frekwencyjny trwającej fazy play-off. Nie ukrywam jednak, że przed sezonem miałem inne założenia. Gdy myślałem o ćwierćfinale, to mówiłem: co najmniej trzy tysiące kibiców na trybunach, w półfinale co najmniej pięć, a w finale między 8 a 10. Teraz można to wsadzić między bajki. Nie wierzę w takie liczby.

Jest na to wytłumaczenie?

To świetne pytanie. Rozmawiam z wieloma ludźmi na ten temat i nikt jeszcze nie znalazł odpowiedzi. Każdy powtarza, że klub wykonuje naprawdę wiele działań, ale nic z tego nie wynika. Inwestujemy sporo pieniędzy w marketing, ale w fazie play-off niestety nie przekłada się to na frekwencję. Zagraliśmy świetne pierwsze mecze z MKS-em i Śląskiem, po czym na spotkania numer dwa przyszło mniej osób. Czy nie wiedzieli o drugim meczu? Wątpię. Mimo tego nie poddajemy się i podejmujemy kolejne działania. Chcemy oglądać jak najwięcej kibiców w Ergo Arenie.

Podobno było sporo telefonów i zapytań po awansie do finału.

Tak, to prawda. Dzwonili ludzie i znajomi, którzy chodzili na koszykówkę 12-15 lat temu. Zadeklarowali, że z chęcią znów przyjdą do Ergo Areny i będą nam kibicować. To optymistyczny prognostyk.

Jak idzie sprzedaż biletów?

Mamy 2500 sprzedanych biletów. Na dwa dni przed meczem to wynik dobry, ale należy pamiętać, że to finał Polskiej Ligi Koszykówki. Mamy dużą halę i chciałbym w niej widzieć 8-10 tysięcy kibiców. Teraz realnie liczymy na 4-5 tysięcy fanów.

Czy mocno pan przeżywał wydarzenia w czwartym meczu w serii ze Śląskiem Wrocław?

Tak. To była masakra! Chyba nigdy tak się nie emocjonowałem. W czwartej kwarcie opuściłem swoje miejsce i na stojąco przeżywałem wydarzenia na parkiecie. Finalnie byłem bardzo szczęśliwy, ale emocje już opadły. Teraz przed nami finał. Jest okazja walczyć o złoty medal. O tym myślimy i marzymy. Chcemy złota!

Czy awans do finału może być takim momentem zwrotnym w rozwoju klubu?

Myślę, że to może napędzać. Proszę zobaczyć na Kinga Szczecin. Do półfinału – w zeszłym roku – nie działo się tam zbyt wiele, a później maszyna ruszyła. Udało się zapełnić halę w finałach, teraz w play-off też jest dobra frekwencja. Mam nadzieję, że u nas będzie podobnie i ruszymy z tą frekwencją, która przełoży się na budżet klubu.

Jedno jest pewne: macie już miejsce w mocnych europejskich pucharach.

To dopiero okaże się po sezonie. Chcielibyśmy, aby tak się stało. Przypuszczam, że mistrz otrzyma miejsce w fazie grupowej Basketball Champions League, zaś wicemistrz dostanie zaproszenie do udziału w eliminacjach BCL bądź do gry w FIBA Europe Cup.

Są jeszcze jedne rozgrywki: EuroCup.

Wiem. Mogę zdradzić, że rozważamy także wariant z EuroCupem. Poważnie już o tym rozmawiamy, analizujemy różne możliwości. Na ten moment nie ma jednak żadnych konkretów. Co więcej: wcale nie jest pewne, że drużyna z Polski zostanie zaproszona do udziału w tych rozgrywkach. Dlaczego? Dochodzą do nas jedynie szczegóły. Konkurencja jest bardzo duża i to oczywiste, że nie dla wszystkich starczy miejsca. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja.

superbet logo ZAŁÓŻ KONTO I OGLĄDAJ MECZE PLK ZA DARMO! 📺🤩

18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.