PLK: Nicholson znów poza składem – zawsze będą wątpliwości
King reagując na kontuzję Andy’ego Mazurczaka, lidera drużyny (od lat), postanowił wzmocnić skład kolejnym graczem obwodowym – konkretnie, w Szczecinie zameldował się Isaiah Whitehead, który chwilę wcześniej pożegnał się ze Śląskiem Wrocław. Amerykanin to duża jakość, co pokazał w kilku meczach w barwach ekipy z Dolnego Śląska, choć przy okazji jest to także gracz dość trudny do wkomponowania do zespołu.
Trener Arkadiusz Miłoszewski nie przestraszył się tej wizji i zdecydował się zakontraktować Whiteheada. Teraz jednak szkoleniowiec Kinga musi się głowić nie tylko nad tym, jak nowego gracza wprowadzić do drużyny i jakie zadania mu przydzielić, ale także musi przed każdym meczem decydować, który z zawodników zagranicznych usiądzie tego dnia na trybunach. Klub ze Szczecina ma bowiem w składzie sześciu obcokrajowców i póki co nie zdecydował się wykupić prawa posiadania w składzie meczowym właśnie sześciu cudzoziemców.
Taka „przyjemność” dla zespołów reprezentujących Polskę w pucharach kosztuje 100 tysięcy złotych. Prezes Krzysztof Król po meczu w Dąbrowie Górniczej mówił: Pieniążki mamy, ale nie dla PLK. Zostaje więc wybieranie przed meczem, kto dziś nie zagra.
-
Start: 00:00 18/11ATLPORTYPAtlanta Hawks wygra1.60
Mamy swoje problemy. Potrzebujemy gości do kreowania, tak zwanych ball handlerów. Kassim nie wpisuje się w to i to jest na tę chwilę jedyny zawodnik, którego mogę odstawić. Potrzebuję i Isaiah i Teyvona, Browna też potrzebujemy pod koszem. Patrząc na dzisiejszy występ Tony’ego Meiera można zadać sobie pytanie, czy może trzeba było dać mu odpocząć. Ja jednak nie wiedziałem przed meczem, że on zagra tak słabo w obronie i w ataku. Gdybym wiedział, to pewnie bym tę decyzję podjął, że on by odpoczywał. – mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Kinga, Arkadiusz Miłoszewski.
Meier w tym sezonie zdobywa średnio 8 punktów na mecz i zbiera 3,5 piłki. Kassim Nicholson zdobywa średnio 11 oczek i dokłada do tego 4,6 zbiórki. Porównanie bardzo płytkie, wiem, ale nawet nie patrząc w statystyki, to właśnie Tony’ego Meiera najprędzej określiłbym mianem najsłabszego obecnie obcokrajowca w Kingu. Amerykanin nie jest w stanie ostatnimi czasy (także w poprzednim sezonie) nawiązać do świetnej gry z rozgrywek 2022/23, kiedy to był kluczowym elementem mistrzowskiej kampanii Kinga.
Meier w rywalizacji ze Startem był „objeżdżany” w obronie przez rywali w większości akcji, a w ataku w ogóle nie pomógł – 0/6 z gry (same rzuty za 3). Trzeba pamiętać, że Tony ma już 34 lata, a do tego na jego pozycji jest jeszcze dwóch innych graczy. Czy Nicholson zagrałby lepiej? Zapewne, ale nigdy nie ma gwarancji i o to w tej całej sytuacji chodzi.
Zawsze będzie pytanie – czy może nie lepiej było podjąć inną decyzję? Wysłać kogo innego na trybuny? Zawsze trener Miłoszewski będzie miał ten dylemat i nie jestem w stanie sobie wyobrazić, by czuł się z jakimkolwiek wyborem komfortowo. King decydując się na ruch z podpisaniem Whiteheada i jednocześnie z niepłaceniem do PLK opłaty za szóstego obcokrajowca sam na siebie sprowadził niejako trochę te rozterki, a dodatkowo także kibicowsko-dziennikarskie gdybanie, od którego uciec się nie da, tak jak w dwóch akapitach wyżej.