PLK. Czarni Słupsk wybrali trenera!
Serwis „Z Krainy NBA” ustalił, że nowym trenerem Energa Icon Sea Czarni będzie 50-letni Łotysz Roberts Stelmahers, który w sezonie 2016/2017 pracował w Słupsku. W jego zespole grał wtedy… Mantas Cesnauskis, który we wtorek został odsunięty od pracy na stanowisku pierwszego trenera. Nowy szkoleniowiec ma poprowadzić drużynę w piątkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław.
We wtorek wieczorem prezes Michał Jankowski spotkał się z całym zespołem. Poinformował zawodników o rozstaniu z Mantasem Cesnauskisem, który od 2018 roku pełnił rolę pierwszego trenera. Porażka z AMW Arką Gdynia – w słabym stylu – przelała czarę goryczy. Bilans 3:5 nikogo w Słupsku nie satysfakcjonuje, zwłaszcza że przed tym sezonem wydano spore pieniądze na budowę zespołu.
Informowaliśmy o tym, że następcą Cesnauskisa będzie trener, który już wcześniej pracował w Polsce. Udało nam się ustalić, że wybór padł na 50-letniego Łotysza Robertsa Stelmahersa, który w sezonie 2016/2017 pracował w Słupsku (była to stara spółka – zespół grał pod nazwą: Energa Czarni Słupsk).
-
Start: 17:30 06/12WROCZATYPUnder 162.5 pkt1.51
-
Start: 17:30 05/12DABZIGTYPZastal wygra2.3
Łotysz pokazał, że jest w stanie zrobić wynik, mimo bardzo trudnych warunków pracy.
W Słupsku nie miał lekko – podstawowi zawodnicy odeszli w trakcie rozgrywek, były kłopoty z pieniędzmi, a na dodatek w klubie pojawiła się prokuratura. Czwarte miejsce to ogromny sukces łotewskiego szkoleniowca i zawodników.
Później Stelmahers pracował w kilku klubach europejskich: BK Ventspils, Kalev Tallin, ZZ Leiden, BC Nymburk i Lietkabelis. Łotysz był też związany z reprezentacją narodową, ale po dwóch latach pracy zastąpił go Włoch Luca Banchi.
Dla Stelmahersa, który ostatnio nie notował najlepszych wyników w klubach, praca w Słupsku to duże wyzwanie. Zespół potrzebuje szybkiego wstrząsu, by wrócił na odpowiednie tory. Jest na pewno w nim potencjał, który trzeba uwolnić. Łotysz z kolei chce się pokazać na rynku i udowodnić, że jest trenerem z wysokiej półki. Czy to będzie „dobre małżeństwo?” Czas pokaże. Prezes Michał Jankowski liczy na duże doświadczenie 50-letniego Łotysza.
Wszystko wskazuje na to, że nowy szkoleniowiec, który w środę pojawił się w Słupsku, poprowadzi drużynę w piątkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Ciekawostką jest fakt, że drużynę ze stolicy Dolnego Śląska także poprowadzi… nowy trener. To Macedończyk Aleksandar Jončevski.
Cesnauskis to czwarty trener, który stracił pracę w tym sezonie. Dołączył do Artura Gronka, Virginijusa Sirvydisa i Miodraga Rajkovicia.
-
Tak
-
Nie
-
Tak231 głosów
-
Nie170 głosów