PLK: Czarni idą za ciosem, jest kolejny transfer!
Przedstawiciele Icon Sea Czarnych Słupsk dokonali właśnie drugiego ważnego transferu przed najważniejszą częścią rozgrywek w ORLEN Basket Lidze. Do Szymona Tomczaka dołączył Mateusz Dziemba, który był ostatnio w sporze ze swoim byłym już pracodawcą, Polskim Cukrem Startem Lublin.
31-letni rzucający w klubie z Lublina występował od sezonu 2016/2017. Swój ostatni mecz rozegrał 26 listopada 2023. Szefowie Startu nie wywiązali się ze zobowiązań finansowych zapisanych w umowie, dlatego agent skorzystał z możliwości i rozwiązał kontrakt, wysyłając do klubu stosowny dokument.
Klubowi prawnicy – zdaniem prezesa Arkadiusza Pelczara – utrzymywali jednak, że kontrakt zawodnika nadal jest ważny. Sprawa finalnie trafiła do Sportowego Trybunału Arbitrażowego.
W minionym tygodniu sędzia podjął decyzję, uznając, że agent Dziemby działał zgodnie z zapisami w kontrakcie. Tym samym koszykarz po ponad siedmiu latach opuścił Lublin.
Początkowo jego nazwisko było łączone z Twardymi Piernikami Toruń. Wiemy, że jego agent prowadził rozmowy z tym klubem, ale finalnie 31-letni zasili szeregi Icon Sea Czarnych Słupsk.
Z naszych informacji wynika, że list czystości został dzisiaj wystawiony – „z urzędu” – przez PZKosz.
Bezpośrednio po otrzymaniu listu prezes Michał Jankowski i Mateusz Dziemba złożyli podpisy pod kontraktem. Na razie jest to umowa do końca tego sezonu, ale strony nie wykluczają dalszej współpracy.
Czarni w ostatnim czasie nie próżnowali. Mocno działali na rynku transferowym, by poszerzyć polską rotację. Wiemy, że w orbicie zainteresowań były też inne nazwiska (m.in. Kowalczyk czy Młynarski). Ostatecznie postawiono na Szymona Tomczaka i Mateusza Dziembę. Obaj mają zadebiutować w czwartkowym, wyjazdowym spotkaniu z MKS-em Dąbrowa Górnicza (17:30).
Słupszczanie z bilansem 11:10 zajmują 10. miejsce w ORLEN Basket Lidze. Celem tego zespołu jest ponowna gra w fazie play-off (dwa ostatnie lata to 4. i 6. miejsce w rozgrywkach).