Piękny game-winner Doncicia, 153 punkty Kings przeciwko Nets, Sochan dobrze broni Lillarda

Piękny game-winner Doncicia, 153 punkty Kings przeciwko Nets, Sochan dobrze broni Lillarda

Dallas Mavericks jeszcze przed zmianą stron prowadzili różnicą 25 punktów, by w drugiej połowie roztrwonić prowadzenie i do samego końca martwić się o wynik. Do samego końca, czyli dokładnie do ostatnich 30 sekund, kiedy to Luka Doncic trafił niesamowity rzut na zwycięstwo:

MEM – NOP – 102:113
LAC – DAL – 101:103
NYK – UTA – 118:111
SAS – POR – 110:117
BKN – SAC – 121:153

Los Angeles Clippers udało się odrobić ogromną stratę, wygrywając trzecią kwartę aż 33:15. Paul George – skuteczny jak to ma ostatnio w zwyczaju (23/7/6 – 7/13 z gry), jednak obrona rywali zmusiła go do popełnienia aż 10 strat. Mecz skończyłby się szybciej, gdyby nie kapitalna postawa Nicolasa Batuma z ławki, który w 26 minut trafił 7/7 z gry (wszystkie te rzuty za trzy) na 22 punkty i 5 zbiórek:

Najlepszym strzelcem Mavericks był oczywiście Luka Doncic, który nie tylko trafił rzut na zwycięstwo, ale zdobył w sumie 35 punktów, 11 zbiórek i 5 asyst:

YT/NBA on ESPN

Przebudził się CJ McCollum. Rozgrywający Pelicans, który jak do tej pory nie miał najlepszego startu sezonu, tym razem zdobył 30 punktów (w końcu dobra skuteczność 7/9 za trzy), 3 zbiórki i 9 asyst:

YTZH Highglights

Do gry wrócił Jaren Jackson Jr., dla którego był to pierwszy występ w tym sezonie. Trudno zaliczyć go do jednoznacznie udanych – trafił tylko 3/14 z gry (0/7 za trzy!) na 7 punktów, 6 zbiórek, ale też aż 5 bloków w zaledwie 25 minut:

Ja Morant oczywiście robił co mógł, ale nie jest mu łatwo pod nieobecność Desmonda Bane’a. Tym razem zdobył 36 punktów, 8 zbiórek, 4 asysty i 3 przechwyty:

Larry Nance Jr. zdobył bardzo przydatne 19 punktów z ławki – w tym dwa bardzo efektowne:

Sacramento Kings urządzili Brooklyn Nets osiedlową strzelnicę. Z 41 oddanych prób z dystansu, Kings trafili aż 20. Dodając do tego bardzo dobrą ogólną skuteczność z gry na poziomie 59,6%, dostaliśmy występ na ponad 150 punktów i oczywiście zwycięstwo. Ekipie przewodził wchodzący z ławki Terence Davis, który w 26 minut zdobył 31 punktów, 9 zbiórek, 4 asysty i 3 przechwyty, trafiając przy tym 7/10 za trzy:

YT/ZH Highlights

Kolejny mecz Jeremy’ego Sochana, w którym nie błyszczał może podstawowymi statystykami, ale który to po dogłębniejszym spojrzeniu był naprawdę dobry. Tym razem przeciwko Blazers 6 punktów, 4 zbiórki, 4 asysty i 2 bloki w 27 minut, ale też znowu najlepsze plus/minus w drużynie (+18 w przegranym meczu!) i kilka bardzo dobrych posiadań w obronie na Damianie Lillardzie w końcówce meczu:

Blazers mimo wszystko poradzili sobie ze Spurs, a najlepszym strzelcem był wyraźnie zyskujący wysoką formę Jerami Grant. Jego udziałem padło 29 punktów i 8 zbiórek:

YT/Portland Trail Blazers

Knicks rozprawili się z Utah Jazz, głównie za sprawą dobrego występu Jalena Brinsona. rozgrywający nowojorskiego zespołu zdobył 25 punktów, 3 zbiórki i 8 asyst:

Znów elektryzujący występ z ławki zaliczył Jericho Sims na 11 punktów, 13 zbiórek i 2 asysty. Nie wiem, czy to najlepszy center dla wgrywania, ale dla widowiska na pewno jeden z czołowych:

Bardzo widowiskowy jest też – choć po zupełnie drugiej stronie koszykarskiego spektrum – Kelly Olynyk: