Philadelphia 76ers podpisuje Grega Monroe

Philadelphia 76ers dokonują kolejnego ciekawego wzmocnienia. Na ostatnią fazę sezonu do ich zespołu dołącza ligowy obieżyświat, Greg Monroe.

Philadelphia 76ers dała jasno do zrozumienia, że zamierza walczyć o najwyższe laury już w bieżącym sezonie. Elton Brand kontynuuje tą politykę, wzmacniając drużynę przed samymi playoffami. Szóstki podpisały właśnie kontrakt do końca sezonu z Gregiem Monroe.

Monroe to 7 pick draftu 2010. Z obiecującego środkowego stał się ligowym podróżnikiem, dla którego Szóstki będą już czwartą drużyną w ciągu obecnego sezonu. Rozpoczął rozgrywki w barwach Toronto Raptors, gdzie nie dał rady wywalczyć sobie większej liczby minut i po 38 rozegranych meczach został wymieniony na Brooklyn, skąd jednak natychmiast został zwolniony. Niedawno dołączył do Boston Celtics na 10 dni, lecz w Bean Town również nie byli zainteresowani dłuższą współpracą. Teraz poszuka szansy w Philly, choć i tu nie będzie wcale łatwo.

Niekwestionowaną jedynką na środku jest oczywiście Joel Embiid, lecz na ławce Sixers nie brakuje wcale podkoszowych. Serbski olbrzym Boban Marjanovic jak zwykle daje bardzo efektywne kilkanaście minut na spotkanie, a i Jonah Bolden pokazał ostatnio, że warto poświęcać mu czas podczas meczu. A nie można przecież zapomnieć o Amirze Johnsonie.

Amir jednak nie dostaje zbyt wielu szans na grę, a poza nim nie ma w rotacji podkoszowej Sixers zbyt doświadczonego gracza w kontekście gry w playoffach. I tutaj 17 spotkań rozegranych w tej fazie przez Grega Monroe może być bardzo przydatne. Tym bardziej, że Szóstki w starciach z potencjalnie najtrudniejszymi rywalami własnej konferencji, czyli Bucks, Celtics i Raptors zaliczają w tym sezonie łączny bilans 3-7.

Źródło: Youtube.com/Tomasz Kordylewski