Pelicans zwalniają Alvina Gentry’ego

Pelicans zwalniają Alvina Gentry’ego

Dopiero co wczoraj zakończyły się rozgrywki sezonu zasadniczego NBA a już dzisiaj mamy kolejną zmianę na ławce trenerskiej. New Orleans Pelicans postanowili rozstać się z trenerem Alvinem Gentrym.

O możliwym zwolnieniu trenera Pelikanów mówiło się już od kilku dni, kiedy stało się pewne, że drużyna z Nowego Orleanu nie awansuje do rozgrywek playoffs. Dziś informację potwierdził oficjalnie portal ESPN. Pels oficjalnie zakończyli sezon zasadniczym na 13 miejscu w konferencji zachodniej z bilansem 30-42. W Orlando wygrali zaledwie 2 z 8 rozegranych spotkań (z Wizards i Grizzlies). Przegrali za to dwukrotnie z San Antonio Spurs i Sacramento Kings, czyli bezpośrednimi rywalami w walce o awans do najlepszej ósemki.

Przed rozpoczęciem restartu ligi Pelicans mieli identyczny bilans jak Blazers i Kings, zajmując 9 miejsce na zachodzie, ze stratą 3.5 spotkania do ósmych Grizzlies. W porównaniu do ekipy z Portland, która dzielnie walczyła w końcówce sezonu zasadniczego w Orlando, Pelicans mieli problemy ze zwycięstwami pomimo, że mieli jeden z łatwiejszych terminarzy.

Gentry był trenerem Pelicans przez 5 sezonów, osiągając w międzyczasie bilans 175-225. Został zatrudniony w 2015 roku, będąc przedtem członkiem sztabu mistrzowskich Golden State. Tylko raz udało mu się osiągnąć awans do playoffów. W sezonie 2017-18 jego drużyna z bilansem 48-34 zajęła 6 miejsce na zachodzie. Przez pierwszą rundę przeszli jak burza, pokonując 4-0 Blazers, by półfinale konferencji uznać wyższość przyszłych mistrzów Golden State Warriors. Wtedy w drużynie grał jeszcze Anthony Davis, a niezwykłą formą mogli pochwalić się Nikola Mirotić, czy Rajon Rondo.

Warto dodać, że jego 5 sezonów z Pelikanami nie było wolnych od kontuzji podopiecznych. Przez ten okres był zmuszony grać 140 różnymi ustawieniami wyjściowymi. Jak donosi Elias Sports Bureau to najwięcej ze wszystkich zespołów w ostatnich 5 sezonów i 11 więcej niż kolejny zespół – Dallas Mavericks.

Po rozczarowującym restarcie w Orlando, organizacja Pelicans postanowiła zadziałać błyskawicznie, żegnając się ze swoim trenerem, któremu do końca kontraktu pozostawał rok.

Tym samym Pelikany dołączyły do Nets i Bulls, które aktualnie poszukują głównego szkoleniowca. Wiceprezydent David Griffin z pewnością będzie chciał użyć swojego utalentowanego, młodego składu z Zionem Williamsonem i Brandonem Ingramem na czele, by skusić tym kolektywem ciekawe trenerskie nazwisko.

Jak podają źródła NBA wśród kandydatów na nowego szkoleniowca Pelicans są wymieniani: asystent Lakers Jason Kidd, asystent Clippers Tyronn Lue czy były już trener Nets Kenny Atkinson. Pels mają być podobno zainteresowani również tymczasowym trenerem ekipy z Brooklynu Jacquem Vaughnem jeśli ten nie pozostanie na swoim stanowisku.

Griffin będąc jeszcze menadżerem Cleveland Cavaliers współpracował z Lue, kiedy to organizacja Cavs zdobywała tytuł mistrzowski w 2016. Z Kiddem natomiast zna się jeszcze z czasów Phoenix Suns, gdzie pracował przez 17 lat. Niewykluczone, że będzie miało to znaczenie przy zatrudnianiu nowego head coacha.

źródło: Youtube.com/NBA