Paul George daje radę

Paul George daje radę

PHX [2] – LAC [1] – 92:106

Chris Paul wrócił do gry, ale zabrakło mu błysku, jak i jego kolegom. Dobry mecz rozegrał za to Paul George, zdobywając 27 punktów, 15 zbiórek i 8 asyst. Pomimo słabej skuteczności (9/26, 34,6%), wystarczyło to, by poprowadzić Clippers do zwycięstwa 106:92 i doprowadzić stan serii do 1-2:

YT/LA Clippers

Swoją drogą – trzeba zauważyć, jak dobre Playoffy gra Paul George. Zwłaszcza pod nieobecność Kawhi Leonarda, kiedy potrafi wejść w buty lidera. Czy robi to tak dobrze, jak Kawhi? Nie, ale robi to naprawdę nieźle, notując średnio bez Leonarda 30,4 punktu, 10 zbiórek, 6,2 asysty i plus/minus na poziomie +10,4, pomimo aż trzech porażek.

Nie jest jednak tak, że musi działać sam – znów dobry mecz rozegrał Reggie Jackson, notując 23 punkty i wydatnie odciążając PG#13 w poszczególnych ofensywnych posiadaniach:

Chris Paul i Devin Booker zagrali wspólnie swój chyba najsłabszy mecz w tych Playoffach. Łącznie trafili 10/40 rzutów z gry i 3/14 z dystansu, składając się na 30 oczek. Można zwrócić uwagę na ich niedostatki zdrowotne – Chris Paul wrócił po przerwie, a Devin Booker gra w masce ze złamanym nosem. Trzeba też jednak zwrócić uwagę na defensywę Clippers – zawziętego Beverley’a na Bookerze i wyższych obrońców na Chrisie Paulu (na przykład Nicolas Batum).

Z pewnością nie pomógł też fakt, że po 4 minutach gry boisko z kontuzją kostki opuścić musiał Cameron Payne, podstawowy zmiennik Chrisa Paula, który do tej pory w tegorocznych Playoffach – można chyba zaryzykować taką tezę – gra koszykówkę życia.

Dla Tyronna Lue te Playoffy mogą być definiujące. Do tej pory jego wizerunek wywodził się z czasów pracy z LeBronem Jamesem, które poddały w wątpliwość jego warsztat (pomimo zdobycia Tytułu Mistrzowskiego!). Tym razem jednak pokazuje warsztat. Dobrze reaguje na wydarzenia na parkiecie i pomimo przeciwności, prowadzi Clippers aż do Finałów Konferencji. Dwukrotnie wychodził ze stanu 0-2 wygrywając serię, stawiając się automatycznie w opozycji do poprzedniego trenera Clippers, Doca Riversa, który przegrał swoje cztery ostatnie mecze numer siedem.

„Chciałbym, żeby Doc Rivers pozwalał mi grać tak, jak Ty Lue pozwala teraz Terrance’owi Mannowi”

– Sindarius Thornwell, były gracz Clippers