New Orleans Pelicans wciąż wierzą w zatrzymanie Davisa
Odejście Anthony’ego Davisa z New Orleans Pelicans zdaniem wszystkich jest już przesądzone. No, prawie wszystkich, bo w pozostanie AD w Luizjanie wierzy jeszcze nowy vice prezydent klubu, David Griffin.
Griffin został oficjalnie przedstawiony jako nowy v-ce prezydent Pelicans na konferencji prasowej w środę. Nowy menadżer NOP nie tracił czasu i niemal od razu poruszył najważniejszą kwestię całej koszykarskiej Luizjany, a mianowicie transfer Anthony’ego Davisa. David jest święcie przekonany, że nie jest jeszcze za późno i jest całkowicie realna możliwość zatrzymania gwiazdy zespołu w klubie:
„Mamy długą i pełną sukcesów wspólną historię z Klutch Sports. Rozmawiałem z Richem Paulem na temat Anthony’ego. Obaj jesteśmy podekscytowani tym, co możemy tutaj zbudować.”
Co na to sam Davis? Griffin nie spotkał się jeszcze z samym zawodnikiem, ale jest przekonany, że sytuację da się jeszcze uratować:
„Nie jest jeszcze tak źle. Rich jest podekscytowany całą tą sytuacją. Reprezentuje on najlepszego zawodnika tej generacji i widział, że byliśmy w stanie przekonać LeBrona do naszego projektu w Cleveland i szanuje to.”
To jest właśnie ta długa i pełna sukcesów historia z Klutch Sports. Griffin był bowiem generalnym menadżerem Cleveland za drugiej kadencji LeBrona w Cavs. To on (przynajmniej oficjalnie) stał za budową ekipy Kawalerzystów, która trzy razy z rzędu awansowała do Finałów, zdobywając przy tym jeden mistrzowski pierścień w 2016 roku. Griffin ma zatem pewne doświadczenie w budowaniu konkurencyjnego zespołu na małym rynku. Z drugiej strony, rywalizacja na Zachodzie wygląda jednak trochę inaczej niż we wschodniej konferencji, a co najmniej kilka decyzji Griffina z czasów Cavs trudno nazwać słusznymi.
Griffin jest nowy i ma prawo wierzyć w swoją moc przekonywania, ale ciężko sobie wyobrazić, co musiałoby się stać, żeby Davis zrezygnował z transferu i został na dłużej w Nowym Orleanie.
Źródło: Youtube.com/ESPN